Jabłoński: Ukraińcy powinni to przyznać
W RMF FM Paweł Jabłoński był dopytywany, czy w relacjach Warszawy z Kijowem liczy się głównie pomoc militarna i pokutuje przekonanie, że z napadniętym sąsiadem nie warto rozmawiać o trudnej historii. Zdaniem Roberta Mazurka, wielu obserwatorów uważa, że to nie czas na podnoszenie tego tematu, bo trwa wojna, a po zakończonym konflikcie z kolei może dominować pogląd, iż trwa odbudowa ze zgliszcz, więc nie warto zajmować się zbrodnią wołyńską.
Relacje Polski z Ukrainą na tle historii znowu są napięte ze względu na wypowiedzi w wywiadzie, udzielonym przez szefa ukraińskiego IPN Antona Drobowycza dla tamtejszych mediów. Stwierdził on: "Kijów nie może się zgodzić na ekshumacje Polaków zamordowanych w Ukrainie, ponieważ groby ukraińskie w Polsce są nadal zagrożone". Krytykował też IPN za to, że nie chce dialogu z Ukrainą.
IPN odpowiada ukraińskiemu odpowiednikowi
Wbrew twierdzeniom dyrektora Drobowycza, że propozycje współpracy ze strony IPN ograniczyły się do pomocy związanej z działaniami wojennymi, podczas rozmowy online w lipcu 2022 r. z udziałem szefów obu instytucji, prezes Nawrocki przedstawił także propozycje wspólnych projektów naukowo-edukacyjnych oraz współpracy na niwie archiwalnej i wystawienniczej, które pozostały bez odpowiedzi strony ukraińskiej. Należy podkreślić, że zarówno w trakcie realizacji flagowego projektu IPN „Szlaki Nadziei. Odyseja Wolności”, jak i podczas spotkań w ramach platform międzynarodowych czy konferencji, w każdym miejscu na świecie, prezes Nawrocki mówiąc o wkładzie Polaków w zwycięstwo nad totalitaryzmami, zawsze podkreśla swój sprzeciw wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę, wskazując na rolę edukacji społeczeństw w walce ze zbrodniczymi reżimami totalitarnymi.
Zbliżająca się 80. rocznica ludobójstwa na Wołyniu może się stać szansą dla Ukrainy by raz na zawsze zamknąć sprawę rozliczenia się z bolesną, zarówno dla Ukraińców jak i Polaków, przeszłością. Wywiad Antona Drobowycza, nasycony nieprawdziwymi stwierdzeniami i wprowadzający w błąd opinię publiczną co do rzeczywistego stanu spraw, z pewnością temu celowi nie służy" - brzmi fragment komunikatu IPN w odpowiedzi na stwierdzenia Drobowycza.
GW
Komentarze
Pokaż komentarze (110)