Wygląda na to, że nie będzie więcej spotkań wyborców Konfederacji z Januszem Korwinem-Mikke w Zjednoczonym Królestwie. Poseł otrzymał oficjalne pismo zabraniające mu wjazdu na teren Wielkiej Brytanii. Polityk potwierdził otrzymanie dokumentu.
Korwin-Mikke niechciany w Wielkiej Brytanii. Poszło o ekstremizm
Jako pierwszy o zakazie dla Janusza Korwina-Mikkego poinformował Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych w mediach społecznościowych.
- Członek "Konfederacji" Janusz Korwin-Mikke dostał oficjalny zakaz wjazdu na terytorium Wielkiej Brytanii. W uzasadnieniu decyzji napisano, że jego poglądy są "ekstremistyczne i nieprzyzwoite" (w kontekście pedofilskim) - czytamy na Twitterze organizacji.
Polityk potwierdził otrzymanie dokumentu
Portalowi Interia.pl udało się skontaktować z politykiem w tej sprawie. Janusz Korwin-Mikke potwierdził, że rzeczywiście otrzymał takie pismo. Poinformował, że dotarło ono do niego 9 czerwca, ale dokument datowany jest na sierpień 2022 roku. Poseł Konfederacji nie chciał zdradzić, jakie były oficjalne powody zastosowania wobec niego zakazu.
Skandale z udziałem posła na Wyspach Brytyjskich
Przypomnijmy, że polityk wielokrotnie bywał w Wielkiej Brytanii i prawie za każdym razem kończyło się to skandalem.
Interia.pl przypomina, że w 2017 r. Janusz Korwin-Mikke udzielił wywiadu dla "Good Morning Britain", w którym stwierdził, że kobiety są mniej inteligentne od mężczyzn. Niedawno poseł Konfederacji, prawdopodobnie w związku z zakazem, nie został wpuszczony do samolotu linii Ryanair na Wyspy Brytyjskie. Politykowi ostatecznie i tak udało się dostać do Wielkiej Brytanii, bo poleciał z przesiadką przez Irlandię.
MB
(Źródło zdjęcia: Janusz Korwin-Mikke w Sejmie. Fot. Twitter)
Inne tematy w dziale Polityka