W piątek Narodowy Bank Polski podał, że w maju 2023 r. inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 11,5 proc. licząc rok do roku, podczas gdy w kwietniu było to 12,2 proc. Inflacja konsumencka w maju wyniosła 13 proc.
Inflacja bazowa spada
W piątek Narodowy Bank Polski opublikował dane o inflacji bazowej w maju 2023 r. Wynika z nich, że inflacja po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 12,1 proc., wobec 14,0 proc. miesiąc wcześniej, a inflacja po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 14,9 proc., wobec 15,3 proc. miesiąc wcześniej. NBP podał także, że inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 11,5 proc., wobec 12,2 proc. miesiąc wcześniej, a tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 13,5 proc., wobec 14,3 proc. miesiąc wcześniej. Bank centralny przypomniał, że główny wskaźnik inflacji, czyli inflacja konsumencka w maju 2023 r. wyniosła 13 proc.
"Narodowy Bank Polski co miesiąc wylicza cztery wskaźniki inflacji bazowej, co pomaga zrozumieć charakter inflacji w Polsce. Wskaźnik CPI pokazuje średnią zmianę cen całego, dużego koszyka dóbr kupowanych przez konsumentów. Przy wyliczaniu wskaźników inflacji bazowej analizie są poddawane zmiany cen w różnych segmentach tego koszyka" – wyjaśnił NBP.
Wskaźnik inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii jest najważniejszy
Bank centralny ocenił, że publikacja danych o inflacji bazowej pozwala lepiej identyfikować źródła inflacji i trafniej prognozować jej przyszłe tendencje. Pozwala też określić, w jakim stopniu inflacja jest trwała, a w jakim jest kształtowana np. przez krótkotrwałe zmiany cen wywołane nieprzewidywalnymi czynnikami.
"Najczęściej używanym przez analityków wskaźnikiem jest wskaźnik inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii. Pokazuje on tendencje cen tych dóbr i usług, na które polityka pieniężna prowadzona przez bank centralny ma relatywnie duży wpływ. Ceny energii (w tym paliw) są bowiem ustalane nie na rynku krajowym, lecz na rynkach światowych, czasem również pod wpływem spekulacji. Ceny żywności w dużej mierze zależą m.in. od pogody i bieżącej sytuacji na krajowym i światowym rynku rolnym" – stwierdzono w komunikacie NBP.
Analitycy mają mieszane uczucia
Podane przez NBP dane dotyczące inflacji bazowej komentują analitycy. Z jednej strony inflacja w Polsca spada szybciej od oczekiwań, z drugiej obraz infacji bazowej w Polsce jest najgorszy w regionie: - od szczytu bazowa w Polsce spadła 0.7pp, w Czechach 6.1pp, Węgrzech 2.8pp, Rumunii 1.8pp - w Czechach spadek konsumpcji trwa od 5 kwartałów, w PL dwa" – wskazują eksperci ING.
Nieco lepszą prognozę przedstawił Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl. Uważa on, że inflacja bazowa może osiągać wartości jednocyfrowe we wrześniu. "Zanim inflacja bazowa w marcu sięgnęła rekordowych 12,3% r/r, nieprzerwanie podnosiła się od połowy 2021 r. W maju jej impet przygasł, a roczna dynamika w końcu wyraźnie wyhamowała: z 12,2 do 11,5%. Inflacja bazowa może osiągać wartości jednocyfrowe we wrześniu (tak jak CPI)" – napisał.
MP
(Spada inflacja bazowa. Fot. commons.wikimedia.org)
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka