Marsz 4 czerwca organizowany przez Donalda Tuska przyciągnął licznych wyborców opozycji, a media rozpisywały się na temat wydarzenia. To nie przeszło bez echa w sztabie PiS. Jak ustalił Onet, Jarosław Kaczyński mobilizuje swoich ludzi i chce by na konwencję w Łodzi ściągnąć co najmniej 10 tys. ludzi. Tam padną kolejne obietnice wyborcze.
Kaczyński chce dużej konwencji
Na ostatni weekend czerwca w Łodzi zaplanowano kongres PiS. Podczas wydarzenia mają zostać zaprezentowane kolejne propozycje programowe. Jak informował sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski, gotowy program wyborczy ma zostać zaprezentowany "prawdopodobnie na początku września".
Prezes PiS Jarosław Kaczyński chce, by na konwencji pojawiło się co najmniej 10 tys. ludzi. – Prezes chce, żeby to było efektowne wydarzenie. Nie będzie oczywiście aż tak efektowne, jak marsz Platformy, ale także chcemy pokazać swoją siłę – powiedział Onetowi jeden z posłów PiS.
Poprzedni kongres PiS, "Programowy Ul", odbył się 15 maja. Podczas wydarzenia prezes ugrupowania Jarosław Kaczyński ogłosił, że od przyszłego roku świadczenie wychowawcze "500 Plus" zostanie podniesione do 800 zł. Dodał, że od nowego roku wprowadzone zostaną bezpłatne leki dla osób 65+ oraz dzieci i młodzieży do 18. roku życia, zapowiedział też jak najszybsze zniesienie opłat za przejazd dla samochodów osobowych na autostradach państwowych, a w przyszłości także na prywatnych.
Prezes mobilizuje parlamentarzystów i wyrzuca zbyt małą aktywność
W środę odbyło się posiedzenie klubu parlamentarnego PiS, w którym udział wziął lider ugrupowania Jarosław Kaczyński. Po spotkaniu rzecznik rządu Piotr Muller mówił dziennikarzom, że jednym tematów było bieżące posiedzenie Sejmu, a także zbliżająca się kampania wyborcza. "A więc wszystkie ręce na pokład i do boju" - powiedział. Polityk ocenił, że hasłem posiedzenia klubu była mobilizacja. "Zbliża się nasza konwencja w związku z tym przygotowujemy się do niej, bo to ważne wydarzenie, ale o szczegółach będziemy mówić już na samej konwencji" - zaznaczył.
Więcej o spotkaniu powiedział natomiast rozmówca Onetu. Jak tłumaczył, Kaczyński przede wszystkim wyrzucał parlamentarzystom zbyt małą aktywność w kampanii. Co chwilę powtarzał również, że mają "gryźć trawę" - również w mediach społecznościowych - bo zaangażowanie w kampanię będzie brał pod uwagę przy układaniu list wyborczych.
MP
(Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Fot. PAP)
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka