Lekarze specjaliści będą mieli pierwszeństwo w przydziale mieszkań. Jeśli tylko zatrudnią się w koszalińskim szpitalu. Takie zasady przewiduje porozumienie Koszalińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego ze Szpitalem Wojewódzkim w Koszalinie.
Szpital przestał przyjmować pacjentów na oddziały
Przypomnijmy, że Szpital Wojewódzki w Koszalinie 15 maja wstrzymał przyjęcia pacjentów do oddziału neurologii wraz z pododdziałami udarowym i leczenia padaczek i zaprzestał realizacji świadczeń w zakresie neurologii. Zawieszenie pracy oddziału ma trwać pół roku, do 15 listopada. Rzeczniczka szpitala Marzena Sutryk, informując o decyzji dyrekcji placówki, podkreślała, że jest ona spowodowana wystąpieniem siły wyższej, czyli po prostu brakiem kadry.
Szpital zawiesił funkcjonowanie oddziału mimo braku zgody wojewody zachodniopomorskiego Zbigniewa Boguckiego i negatywnej opinii w tej sprawie zachodniopomorskiego NFZ. Zapowiedział też złożenie odwołania od decyzji wojewody zachodniopomorskiego do ministra zdrowia. Szpital wyjaśniał wtedy, że wniosek w sprawie zawieszenia neurologii skierowany do wojewody zachodniopomorskiego w kwietniu br. był spowodowany tym, że „część lekarzy nie zgodziła się na przedłużenie kontraktów od 1.06.2023 r., tłumacząc swoje decyzje względami osobistymi, przepracowaniem i przemęczeniem oraz falą hejtu płynącego z zewnątrz. W konsekwencji braki kadrowe nie pozwalają na zapewnienie bezpieczeństwa zdrowotnego pacjentów wymagających leczenia z zakresu neurologii".
Apel władz szpitala do wojewody
W komunikacie wskazano, że „odmowa wojewody zachodniopomorskiego w żaden sposób nie zmienia trudnej sytuacji kadrowej w Oddziale. „Należy tu podkreślić, że Urząd Marszałkowski i zarząd województwa odpowiadają za infrastrukturę szpitalną, natomiast za organizację systemu opieki zdrowotnej i tym samym za wykształcenie i zapewnienie kadry medycznej w jednostkach na terenie województwa odpowiada wojewoda zachodniopomorski”. Poinformowano w nim także, iż placówka wielokrotnie bez efektu zwracała się z prośbą o wsparcie w pozyskanie kadry lekarskiej u wojewody zachodniopomorskiego oraz u konsultanta wojewódzkiego ds. neurologii. Jednocześnie szpital zapewniał, że nie zaniecha starań o pozyskanie lekarzy i rozmowy trwają.
Skrócona kolejka do mieszkania dla lekarza
Wygląda więc na to, że porozumienie z KTBS jest jednym z takich starań. W umowie zapisano, że lekarze mający specjalizacje z neurologii, chorób wewnętrznych, anestezjologii i intensywnej terapii oraz neonatologii będą mieć pierwszeństwo w przydziale mieszkań z Koszalińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, jeśli zdecydują się na pracę w szpitalu wojewódzkim. Porozumienie podpisali prezydent Koszalina Piotr Jedliński i zastępca dyrektora ds. lecznictwa w szpitalu wojewódzkim w Koszalinie Rajmund Rajewski. Urząd Miasta poinformował, że propozycja jest skierowana do lekarzy o deficytowych dla szpitala specjalizacjach z neurologii, chorób wewnętrznych, anestezjologii i intensywnej terapii oraz neonatologii.
- Sytuacja związana z personelem medycznym w koszalińskim szpitalu wojewódzkim jest na tyle trudna, że – mimo iż szpital nie jest naszą placówką – postanowiłem działać, by poprawić sytuację zdrowotną mieszkańców naszego miasta – powiedział Piotr Jedliński, prezydent Koszalina. - Liczę na to, że mieszkanie z KTBS będzie sposobem na przyciągnięcie do Koszalina nowych lekarzy, co z kolei przyczyni się do poprawi dostęp do opieki medycznej.
Podpisane porozumienie zakłada, że przydział zależny będzie od rotacji mieszkań w KTBS i od wielkości oczekiwanego mieszkania. Umowa będzie podpisywana na czas określony, tj. na czas trwania umowy lub kontraktu zawartego między lekarzem a szpitalem. Miasto zobowiązało się, że rocznie udostępniać będzie lekarzom do pięciu mieszkań.
Tomasz Wypych
(Zdjęcie: Budynek Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie, fot. fot. swk.med.pl)
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo