Jak podaje agencja AFP, Komisja Europejska wszczęła w środę postępowanie przeciwko Polsce. Sprawa dotyczy uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego w związku z powołaniem przez Polskę komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022.
Komisja Europejska wszczyna postępowanie przeciwko Polsce
"Kolegium (komisarzy) zdecydowało o wszczęciu postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego poprzez wysłanie do polskich władz wezwania do usunięcia uchybienia" – poinformował unijny komisarz ds. handlu Valdis Dombrovskis.
Jak wyjaśnia TVN24, standardowa procedura składa się z dwóch formalnych etapów, polegających: 1. zawiadomieniu o naruszeniu, 2. po otrzymaniu wyjaśnień od Polski nastąpi żądanie zmian w prawie. Jeżeli to nie przyniesie skutku, Komisja ma prawo skierować skargę na przepisy do Trybunału Sprawiedliwości UE.
Na razie zdecydowano o wysłaniu do polskich władz "wezwania do usunięcia uchybienia", co nastąpi w czwartek. Polskie władze otrzymają tylko kilka tygodni na odpowiedź, gdyż - jak informuje reporterka RMF FM - "sprawa jest pilna". Zwyczajowo KE przyznaje dwa miesiące na odpowiedź. Jeśli Polska się nie dostosuje, KE przejdzie do kolejnego etapu, a to może oznaczać kolejne kary finansowe.
– Czekamy na to, co wydarzy się w polskim Sejmie, mamy nowelizację prezydenta, zobaczymy, jak będzie procedowana. Zobaczymy, jaka będzie determinacja polskiego rządu do powołania tego kapturowego sądu i rozpoczęcia smutnego cyrku, którym będą obrady komisji, przed którą nikt się nie stawi. Dla mnie to przykre, że Polska zwraca uwagę świata właśnie takimi sprawami. Z tym trzeba skończyć – skomentował decyzję Komisji Szymon Hołownia, cytowany przez wp.pl.
Zamieszanie z "lex Tusk"
29 maja, prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022 i zapowiedział, że w trybie kontroli następczej skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego. 30 maja ustawa została opublikowana w Dzienniku Ustaw, a 31 maja weszła w życie.
W piątek, 2 czerwca, prezydent poinformował o przygotowaniu projektu nowelizacji tej ustawy i tego dnia projekt trafił do Sejmu. Andrzej Duda zaznaczył, że w jego projekcie jest zapis, iż w komisji ds. badania wpływów rosyjskich nie mogą zasiadać parlamentarzyści, znoszone są środki zaradcze zapisane w obecnej ustawie (to m.in. zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi na okres do 10 lat), a głównym przedmiotem stwierdzenia komisji będzie uznanie, że dana osoba nie daje rękojmi należytego wykonywania czynności w interesie publicznym; ponadto odwołanie od decyzji komisji ma być kierowane do Sądu Apelacyjnego w Warszawie.
Szef Gabinetu Prezydenta Paweł Szrot pytany o międzynarodowe skutki podpisania ustawy o komisji weryfikacyjnej przez prezydenta. "To jest, moim zdaniem, zupełnie suwerenna kwestia Rzeczpospolitej Polskiej i ta sprawa nie powinna mieć żadnych skutków międzynarodowych. Gdybyśmy żyli w świecie idealnym - to byłoby to oczywiste. Oczywiście nie żyjemy w świecie idealnym, pojawiały się różne głosy, ale myślę, że trzeba przejść nad nimi do porządku dziennego i zachować zimną krew" - powiedział.
MP
(Komisja Europejska wszczęła postępowanie przeciwko Polsce. Fot. commons.wikimedia.org)
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka