Mike Pence, były wiceprezydent Trumpa, ogłosił start w wyborach do Białego Domu. Polityk złożył dokumenty w Federalnej Komisji Wyborczej, ale formalnie rozpocznie swoją kandydaturę do nominacji republikańskiej w środę w stanie Iowa - dokładnie w dniu swoich 64. urodzin.
Wystąpił przeciwko swojemu byłemu szefowi
Mike Pence, który jako wiceprezydent Donalda Trumpa ledwo uniknął obrażeń z rąk uczestników zamieszek z 6 stycznia na Kapitolu, zadeklarował swoją kandydaturę w wyścigu o nominację Partii Republikańskiej w wyborach 2024 r., występując w ten sposób przeciwko swojemu byłemu szefowi. Po raz pierwszy w historii zmierzą się były prezydent z byłym wiceprezydentem z tej samej administracji.
Od dawna spodziewano się startu Pence'a, ale nie odnotował on znaczących wyników w sondażach, ogólnie rywalizując o trzecie miejsce z byłą gubernator Karoliny Południowej Nikki Haley.
Mike Pence ogłasza start w wyborach
Były kongresman i gubernator Indiany, konserwatysta, wchodzi do prawyborów zdominowanych przez Trumpa, który cieszy się przewagą w sondażach, znacznie wyprzedzając swojego najbliższego rywala, prawicowego gubernatora Florydy, Rona DeSantisa.
Mimo swojej roli w administracji Trumpa, konserwatywny polityk miejscami ostro krytykował go w ciągu ostatnich dwóch lat, głównie z powodu jego działań w celu odwrócenia wyniku wyborów i w szturmie na Kapitol. Pence wówczas postawił się presji Trumpa i odmówił unieważnienia wyników wyborów ze "spornych" stanów. W przeciwieństwie do byłego prezydenta, Pence jest mocnym orędownikiem pomocy Ukrainie.
Były wiceprezydent ma zainaugurować swoją kampanię w środę podczas wystąpienia w stanie Iowa - miejscu pierwszych z 50 wyścigów w prawyborach - oraz podczas spotkania z wyborcami w formule townhall organizowanego przez CNN.
Wyścig kandydatów Republikanów
Pence jest już 10. znaczącym politykiem Republikanów, który oficjalnie ogłosił swoją kandydaturę, obok m.in. Trumpa, gubernatora Florydy Rona DeSantisa i b. ambasador USA przy ONZ Nikki Haley. Choć w większości sondaży zajmuje trzecie miejsce w stawce (za Trumpem i DeSantisem), jego szanse na zwycięstwo uważane są za nikłe. Średnio notuje ok. 5 proc. poparcia.
Według Politico, jeszcze w poniedziałek swoją kandydaturę ma ogłosić były gubernator New Jersey i były doradca kampanijny Trumpa Chris Christie, zaś w środę - gubernator Dakoty Północnej Doug Burgum. Z kolei wymieniany w gronie potencjalnych kandydatów popularny gubernator New Hampshire i krytyk Trumpa Chris Sununu oznajmił, że nie będzie startować, argumentując że duża liczba kandydatów działa na korzyść byłego prezydenta.
ja
(Zdjęcie: Mike Pence startuje w wyścigu o kandydaturę do nominacji Republikanów, fot. Twitter/Mike Pence)
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka