Viktor Orban starał się pocałować w rękę prezydent Mołdawii Maię Sandu w trakcie szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej. Powitanie jednak nie wyszło węgierskiemu premierowi, bowiem gospodyni spotkania natychmiast odsunęła rękę. Filmik z wpadką Orbana robi furorę w mediach społecznościowych.
Zgrzyt w Mołdawii
W spotkaniu na oddalonym zaledwie 20 km od granicy z Ukrainą zamku Mimi w Bulboace wzięli udział niedawno przywódcy blisko 50 europejskich państw, w tym prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i szefowie instytucji UE. Polskę reprezentował premier Mateusz Morawiecki. Przywódcy polityczni potwierdzili wsparcie dla Ukrainy i bronili niepodległości Mołdawii, która może być zagrożona ze strony Rosji.
Uwagę komentatorów przykuła niezręczna sytuacja, która przytrafiła się Viktorowi Orbanowi. Podczas powitania Mai Sandu, węgierski polityk próbował pocałować ją w rękę. Bezskutecznie, co zarejestrowały media. Doradca ukraińskiego rządu Anton Heraszczenko zapytał, czy zachowanie Orbana było zgodne z protokołem.
Prorosyjska polityka Orbana
Viktor Orban prowadzi krytykowaną wewnątrz UE politykę względem Ukrainy - zgodził się na udzielenie pomocy humanitarnej, ale nie zgadza się na dozbrajanie Kijowa, często też bojkotuje na szczytach sankcje nakładane na Rosję. Premier Węgier twierdzi, że w ten sposób broni interesu narodowego swojej ojczyzny i nie chcę wciągać jej do wojny.
GW
Inne tematy w dziale Polityka