Historia bywa przewrotna. Na Marszu 4 czerwca pojawił się były premier Leszek Miller. Jednak 34 lata temu polityk reprezentował barwy Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i to z jej ramienia próbował dostać się do Senatu (bezskutecznie).
Miller na marszu opozycji
Były premier zapowiedział swoją obecność na wydarzeniu na swoim facebookowym koncie. Na zamieszczonej fotografii widzimy Leszka Millera wraz z małżonką i byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza. "- Ostatni łyk kawy i NA MARSZ!" - podpisał zdjęcie europoseł.
Historia Leszka Millera. Od PZPR do Polski w Unii Europejskiej
Warto przypomnieć, że w częściowo wolnych wyborach, które odbyły się 4 czerwca 1989 roku, Miller startował do Senatu z ramienia Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Do tego ugrupowania wstąpił już w 1969 roku.
W 1989 roku Miller, z ramienia partii komunistycznej, opowiadał się za dialogiem z opozycją. Stał jednak twardo po stronie PZPR. Brał udział z ramienia tego ugrupowania w rozmowach okrągłego stołu. Warto dodać, że jako jeden z pierwszych działaczy KC wyższego szczebla spotykał się na rozmowy m.in. z nieuznawanym przez władze Niezależnym Zrzeszeniem Studentów.
Miller został premierem z ramienia Sojuszu Lewicy Dyplomatycznej w 2001 roku. Skupił się na bliskim sojuszu z Amerykanami (udział Polski w wojnie w Iraku) i wprowadzeniu Polski do Unii Europejskiej co ostatecznie mu się udało.
Za jego kadencji pojawiły się też skandale i afery. Najgłośniejszą z nich była tzw. afera Rywina, która była jednym z największych i niewyjaśnionych skandali korupcyjnych III RP. Jego nazwisko przewijało się też przy okazji afery starachowickiej.
Marsz 4 czerwca. Co trzeba wiedzieć?
Organizatorem Marszu 4 czerwca jest Koalicja Obywatelska. Dołączyły się do niego inne ugrupowanie m.in. PSL-Polska 2050 Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz część Lewicy. Marsz rozpocznie się dzisiaj (04.06.2023) z warszawskiego Placu na Rozdrożu. Uczestnicy przejdą Alejami Ujazdowskimi w kierunku placu Trzech Krzyży, a następnie Nowym Światem i Krakowskim Przedmieściem na plac Zamkowy pod kolumnę Zygmunta, gdzie będzie znajdowała się scena.
Data rozpoczęcia marszu nie jest przypadkowo. 4 czerwca mija 34. rocznica pierwszych częściowo wolnych wyborów do parlamentu.
W stolicy planowane są wyjątkowo duże utrudnienia w ruchu. Prezydent Rafał Trzaskowski zaapelował, żeby w godzinach marszu "nie jechać autem do centrum bez wyraźnej potrzeby".
MB
(Źródło zdjęcia: Leszek Miller. Fot. Facebook)
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka