Na mocy rozporządzenia MSWiA od 1 czerwca do odwołania ruch towarowy na granicy z Białorusią zostanie zawieszony dla ciężarówek, ciągników samochodowych, przyczep, w tym naczep, oraz zespołów pojazdów zarejestrowanych na terytorium Białorusi i Rosji.
Ruch towarowy na granicy z Białorusią zawieszony od 1 czerwca
Rozporządzenie podpisane przez ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego zostało opublikowane w poniedziałek w Dzienniku Ustaw.
Stanowi ono, że od północy 1 czerwca (czwartek) do odwołania towarowy ruch graniczny na przejściach granicznych z Republiką Białorusi zostanie zawieszony dla samochodów ciężarowych, ciągników samochodowych, przyczep, w tym naczep, oraz zespołów pojazdów zarejestrowanych na terytorium Republiki Białorusi lub Federacji Rosyjskiej.
Wcześniej w poniedziałek szef MSWiA zdecydował o wpisaniu na listę sankcyjną 365 przedstawicieli białoruskiego reżimu, a także 20 podmiotów i 16 przedsiębiorców powiązanych głównie z rosyjskim kapitałem. Kamiński swoją decyzję zapowiedział w piątek, gdy białoruski Sąd Najwyższy utrzymał w mocy wyrok skazujący działacza polskiej mniejszości Andrzeja Poczobuta na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.
Białoruski reżim objęty sankcjami
Przygotowanie wniosków o objęcie sankcjami przedstawicieli białoruskiego reżimu Kamiński polecił służbom w lutym, dzień po wyroku skazującym Poczobuta wydanym przez sąd pierwszej instancji. Dwa dni po tym wyroku Polska do odwołania zawiesiła ruch na polsko-białoruskim drogowym przejściu granicznym w Bobrownikach. Minister spraw wewnętrznych podkreślał, że dopóki Poczobut będzie w więzieniu, przejście pozostanie zamknięte.
Po zamknięciu przejścia w Bobrownikach, 18 lutego, reżim białoruski wprowadził ograniczenia, przez które polscy przewoźnicy nie mogą korzystać z przejść granicznych na odcinku granicy Białorusi z Litwą i Łotwą. Ich pojazdy odprawiane są tylko na przejściu granicznym Kukuryki - Kozłowicze z terminalem w Koroszczynie, jedynym otwartym obecnie drogowym polsko-białoruskim przejściem towarowym.
W odpowiedzi Polska ograniczyła przejazd przez przejście w Kukurykach. Ruch towarowy jest tam otwarty wyłącznie dla pojazdów zarejestrowanych w państwach członkowskich Unii Europejskiej w Szwajcarii, Islandii, Norwegii i Liechtensteinie. Przez przejście przewożono jednak np. zarejestrowane w innych krajach, w tym na Białorusi, naczepy ciągnięte przez pojazdy zarejestrowane w Polsce. Opublikowane w poniedziałek rozporządzenie to uniemożliwi.
Rosjanie chcieli zakazać wjazdu do kraju polskim przewoźnikom
Jeszcze w ubiegłym tygodniu Rosyjska Duma Państwowa zaproponowała rosyjskiemu rządowi wprowadzenie zakazu przejazdu polskich przewoźników na terytorium Rosji.
W tym przypadku proponuje się zezwolić na "ruch polskich pojazdów od granicy państwowej Rosji do najbliższych terminali celnych w celu wykonania sprzęgania przyczep lub naczep lub przeładunku towarów na pojazdy rosyjskich przewoźników" - brzmi treść dokumentu.
Poza tym deputowani sugerowali, aby rząd Rosji wykluczył możliwość tankowania pojazdów polskich przewoźników paliwem po cenach rosyjskich, ustalając koszt paliwa dla nich na poziomie cen Unii Europejskiej. W dokumencie można przeczytać, że apel jest odpowiedzią na antyrosyjską politykę polskiego rządu.
Wcześniej przewodniczący Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin proponował, aby wprowadzić zakaz przejazdu polskich ciężarówek towarowych przez terytorium Rosji.
"Byłoby słuszne, aby zakazać Polsce zarabiania na Rosji dzisiaj: zatrzymać polskie ciężarówki przejeżdżające przez nasz kraj. Niech ładują towary na rosyjskie ciężarówki. Nasi obywatele zarobią na transporcie" - pisał na Telegramie Wołodin.
n/z: Kolejka pojazdów przed polsko-białoruskim przejściem granicznym w Bobrownikach, fot. PAP/Artur Reszko
SW
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka