"Gazeta Wyborcza" musi zamieścić sprostowanie do głośnego artykuły, poświęconego Danielowi Obajtkowi. Chodzi o tekst opisujący śledztwo z 2013 roku, w którym przewijało się nazwisko obecnego prezesa PKN Orlen. Wyrok jest prawomocny.
"Gazeta Wyborcza" opublikowała nieprawdziwe informacje
- Kolejne korzystne rozstrzygnięcie sądu! Sąd Apelacyjny nakazał prawomocnym wyrokiem zamieszczenie Gazecie Wyborczej sprostowania nieprawdziwej informacji opublikowanej na mój temat - napisał Daniel Obajtek na Twitterze.
Szef PKN Orlen wyjaśnił również, że chodzi o tekst pt. "Kto wycofał sprawę Obajtka z sądu". Zdaniem Obajtka i sądu, podano tam nieprawdziwą informację, że "w skierowanym przeciwko niemu przez Prokuraturę Okręgową w Ostrowie Wielkopolskim akcie oskarżenia, oskarżono go o współdziałanie ze zorganizowaną grupą przestępczą, którą kierował Maciej C., ps +Prezes+".
Obajtek na celowniku "Gazety Wyborczej"
"Gazeta Wyborcza" od marca 2021 roku opisywała majątek prezesa PKN ORLEN i byłego wójta Pcimia, sugerując niejasne pochodzenie środków wydanych na kilkanaście nieruchomości Obajtka. W pierwszym artykule posłużono się nagraniami, na których ówczesny samorządowiec - według autorów publikacji - próbuje sterować firmą "Elektroplast" należącą do jego dalekiego krewnego, Romana Lisa.
Dziennikarze opisali również, że Prokuratura w Ostrowie Wielkopolskim zarzucała Obajtkowi przyjęcie łapówki i oszustwo związane z zawyżaniem cen granulatu do produkcji rur w firmie "Elektroplast". Prezes PKN ORLEN zapowiadał dochodzenie swoich praw w sądzie.
MP
(Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Fot. PAP/Paweł Supernak)
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Kultura