Poseł PiS Antoni Macierewicz (z teczką) zadowolony jest z nowelizacji ustawy o służbie cywilnej. Fot. PAP/Leszek Szymański
Poseł PiS Antoni Macierewicz (z teczką) zadowolony jest z nowelizacji ustawy o służbie cywilnej. Fot. PAP/Leszek Szymański

Wraca lustracja. Obejmie aż 40 tys. pracowników administracji

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 150
Sejm odrzucił sprzeciw Senatu do nowelizacji ustawy o służbie cywilnej. Zgodnie z nowymi przepisami będzie wielka czystka w administracji. Nowela wprowadzi bowiem zakaz zatrudniania w korpusie służby cywilnej i w urzędach państwowych funkcjonariuszy i współpracowników organów bezpieczeństwa PRL.

Wszyscy jeszcze raz do lustracji

Przygotowana w Kancelarii Premiera nowelizacja na wniosek resortu spraw wewnętrznych wprowadzi zakaz zatrudniania w korpusie służby cywilnej oraz w urzędach państwowych osób, które w okresie od 22 lipca 1944 roku do 31 lipca 1990 roku pełniły służbę i pracowały w organach bezpieczeństwa państwa lub były współpracownikami tych organów w rozumieniu przepisów tzw. ustawy lustracyjnej.


Stosunek pracy obecnie zatrudnionych osób, które złożyły oświadczenia lustracyjne i przyznały się w nich do współpracy lub skłamały w tej sprawie, wygaśnie z mocy prawa. Listę pracowników pod kątem oświadczeń weryfikować będzie IPN w ciągu pięciu miesięcy od jej otrzymania. Natomiast osoby urodzone przed 1 sierpnia 1972 r., które nie złożyły jeszcze oświadczenia, będą musiały to zrobić w ciągu 30 dni od wejścia w życie noweli. Jeśli tego nie zrobią, stracą pracę.

Przepisy wejdą w życie dzień po ogłoszeniu

Za odrzuceniem uchwały Senatu w sprawie nowelizacji ustawy o służbie cywilnej głosowało 236 posłów PiS, Kukiz'15, Polskich Spraw i dwóch posłów niezrzeszonych (Zbigniew Ajchler i Łukasz Mejza). Pozostałych 218 głosujących posłów było przeciwko. Większość bezwzględna wynosiła 228 głosów, więc wniosek Senatu został odrzucony. Nowela trafi teraz do prezydenta.

Nowela wejdzie w życie po trzech miesiącach od ogłoszenia, przy czym przepisy zakazujące zatrudniania funkcjonariuszy i współpracowników organów bezpieczeństwa PRL wejdą dzień po ogłoszeniu.


Konieczność lustracji wszystkich urzędników służby cywilnej budzi sporo kontrowersji. Jako powód podano "zapewnienie bezpieczeństwa wewnętrznego państwa" w sytuacji podwyższonego zagrożenia w związku z wojną na Ukrainie. Ministerstwo tłumaczyło, że "osoby, które pracowały albo pełniły służbę w organach bezpieczeństwa państwa w latach 1944-1990 lub były współpracownikami tych organów, nie dają rękojmi rzetelności wykonywanych obowiązków służbowych".

Macierewicz: Pozbędziemy się agentury

- Mamy nadzieję, że dzięki temu będziemy mieli gwarancję totalnego bezpieczeństwa i żadna agentura nie będzie mogła wpływać na nasze bezpieczeństwo – komentował zmiany w przepisach Antoni Macierewicz, nawiązując do nasilających się przypadków agentury innych państw w Polsce.


PiS i przedstawiciele MSWiA tłumaczą także, że to ujednolicenie i rozszerzenie już funkcjonujących przepisów, które obowiązują pracowników służby zagranicznej oraz Krajowej Administracji Skarbowej.

Poseł Lewicy Wacław Szczepański przekazał Interii, powołując się na informacje od przedstawiciela IPN, że w wyniku noweli pracę może stracić ok. 3 tysięcy osób.

ja


(Zdjęcie: Poseł PiS Antoni Macierewicz (z teczką) zadowolony jest z nowelizacji ustawy o służbie cywilnej. Fot. PAP/Leszek Szymański)

Czytaj także:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj150 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (150)

Inne tematy w dziale Polityka