Większość z nas nie wyobraża sobie życia bez zakupów w internecie. PayPal w swoim badaniu „eCommerce Index” zapytał Europejczyków, jak oceniają kupowanie w sieci. Polacy w wielu przypadkach udzielali odpowiedzi innych, niż pozostałe narody.
Europejczycy wydają w internecie średnio 350 euro miesięcznie, Polacy tylko nieco mniej, bo 339 euro. Dwie trzecie mieszkańców Europy kupuje w sklepach internetowych przynajmniej raz w tygodniu, przeciętnie dokonując 3,7 transakcji w przeliczeniu na jedną osobę. Pierwsze miejsce zajmują Holendrzy, z których 78 proc. robi zakupy online, co najmniej raz w tygodniu, średnio dokonują 3,4 zamówień w ciągu 7 dni. W czołówce są również nasi rodacy, z których 67 proc. z nas korzysta z tego typu zakupów równie często.
Dla większości mieszkańców Starego Kontynentu kupujących on - line zaufanie jest najważniejszym kryterium przy podejmowaniu decyzji o transakcji. - To dlatego w e-commerce zyskują platformy marketplace, które uwiarygadniają jakość i rzetelność obsługi przez mniejsze podmioty - wyjaśnia Efi Dahan, dyrektor zarządzający PayPal na Europę Środkowo-Wschodnią i Izrael. - Zaufanie jest podstawą każdej transakcji sprzedaży detalicznej, szczególnie w internecie - dodaje.
Nie tylko obawa o bezpieczeństwo
Polska jest jednak jedynym krajem objętym badaniem, w którym klienci wskazali, że najważniejsze jest dla nich coś innego. Do powstrzymania nas przed kupowaniem w Internecie może nas skłonić skomplikowanie i długość procesu zakupowego. Problemy z tym związane ma co najmniej 46 proc. polskich klientów, podczas gdy na obawy związane z bezpieczeństwem wskazuje 44 proc. badanych. Kolejnym powodem rezygnacji z zakupów w internecie jest brak możliwości dokonania płatności ulubioną metodą. Taki powód wskazało 28 proc. europejskich klientów e-commerce i 25 proc. polskich. Innymi barierami były obawy związane ze zbyt czasochłonnym procesem kupowania i problemami z dostawą.
Poszczególne przyczyny różnią się w zależności od kraju, przy czym konsumenci w Niemczech (42 proc.), Szwecji (36 proc.) i Grecji (31 proc.) najbardziej martwią się ograniczoną liczbą dostępnych metod płatności. Tymczasem konsumenci we Francji (39 proc.) i Izraelu (34 proc.) bardziej obawiali się o bezpieczeństwo transakcji.
Opłaty za transakcje
Badanie pokazało, że elementem, który skutecznie może zachęcić lub zniechęcić do dokonania zakupu, są opłaty za dostawę i termin jej realizacji. Polscy klienci wydają się być szczególnie wrażliwi na tę kwestię, bo najczęściej spośród wszystkich badanych krajów skarżą się na zbyt wysokie opłaty za dostawę (66 proc.) oraz czas oczekiwania na przesyłkę (54 proc.).
Okazuje się, że Polacy najchętniej dokonują zakupu, jeśli dostawa jest darmowa - tak deklaruje 72 proc., w porównaniu do średniej europejskiej wynoszącej 66 proc. Jesteśmy również najbardziej skłonni doceniać sklepy, które oferują odbiór lub zwrot towaru w sklepie. Docenia to 51 proc. Polaków w porównaniu ze średnią w UE wynoszącą 43 proc., co potwierdza znaczenie niskich kosztów dostawy oraz maksymalnego uproszczenia samej czynności robienia zakupów w sieci.
Z czego korzystamy przy kupowaniu w sieci?
Europejczycy preferowali zakupy z pomocą urządzeń mobilnych (50% badanych), jednak wielu korzystało również z komputerów stacjonarnych i laptopów (42 proc.). Jak nietrudno się domyślić przyszłość zakupów on - line opiera się na młodszych pokoleniach, głównie osobach urodzonych po 1980 roku. Szczególnie dobrze r widać w Polsce Dziś 38 proc. Millennialsów kupuje towary online kilka razy w tygodniu, a 18 proc. przedstawicieli Generacji Z robi zakupy nawet kilka razy dziennie. Wyróżnia ich szczególne upodobanie do kanałów mobilnych: 8 proc. polskich Gen Z i 78 proc. Millenialsów wybiera je do e-zakupów i płatności. Średnia dla wszystkich grup wiekowych w Polsce wynosi 45 proc.
Fot. Zakupy w sieci/Pixabay
Tomasz Wypych
Inne tematy w dziale Gospodarka