"Przygotujmy się na powstanie na Białorusi, bo to się stanie"
— Jeśli ukraińska kontrofensywa zakończy się powodzeniem, to uzbrojeni Białorusini, którzy stanowią część potencjału militarnego ukraińskiej armii, pójdą na Białoruś. Mam nadzieję, że to wywoła tam powstanie — powiedział w Polsat News generał Waldemar Skrzypczak. Były dowódca wojsk lądowych RP podkreślił również, że "trzeba być gotowym do wsparcia oddziałów, które będą prowadziły operację przeciwko Łukaszence".
— Trzeba być gotowym do wsparcia tych oddziałów, które będą prowadziły operację przeciwko Łukaszence. Mamy powody, żeby im pomagać, tak jak pomagamy Ukraińcom — mówił Skrzypczak.
Rosja ochroni Białoruś
Łukaszenka: "Jesteśmy gotowi"
Do wypowiedzi Skrzypczaka odniósł się też prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka. Jego zdaniem białoruski rząd "od dawna wie, że Warszawa szykuje się do zorganizowania czegoś w rodzaju buntu" na terenie jego kraju.
— Niestety, nie słuchają moich wypowiedzi. Kilka miesięcy temu mówiłem, że szykują się - do buntu, do rewolucji - nie wiem, do czego szykują się na Białorusi — powiedział Łukaszenka. — Od dawna wiemy, że przygotowują się do, być może, kolejnej rewolucji. Tworzą swoje oddziały, całe pułki, bataliony. Wiemy, gdzie są, znamy ich nazwiska. Jesteśmy gotowi, niech przyjdą — dodał.
RB
(na zdjęciu: prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka podczas Forum Ekonomicznego Eurazji w Moskwie / źródło: PAP/EPA)
Czytaj dalej:
- Cenny produkt będzie jeszcze droższy. Zmiany w unijnym prawie
- Kierowcy odetchną z ulgą. Rząd bierze się za wyprzedzające się na autostradach TIR-y
- Szef Rady Najwyższej Ukrainy w polskim Sejmie. Mówił o Wołyniu
- Ziemkiewicz i Ogórek skazani. Wyrok jest prawomocny
- Opozycja chciała w Sejmie wypunktować Błaszczaka. Minister kontratakował
Komentarze
Pokaż komentarze (87)