Rosną ceny papieru toaletowego. Tylko w kwietniu jego cena wzrosła o ponad 60 proc. w ujęciu rocznym. Jak podaje "Rzeczpospolita", ma być jeszcze drożej, za sprawą zmian prawa szykowanych przez Unię Europejską.
"Rz" wskazuje, że drożeje nie tylko papier toaletowy, a zjawisko to widoczne jest nie tylko w Polsce. Katarzyna Grochowska z firmy Hiper-Com Poland zajmującej się badaniem rynku zauważa w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że niektórzy producenci w Niemczech, przez wysokie ceny, zmuszeni byli zamknąć swoje biznesy.
— Wysokie ceny są również skutkiem zerwanych w czasie pandemii łańcuchów dostaw i są spowodowane mniejszym importem taniej celulozy z Azji — dodała Grochowska.
Będzie jeszcze drożej
Jak wskazuje "Rzeczpospolita", na kilkudziesięcioprocentowych podwyżkach, z którymi mamy obecnie do czynienia się nie skończy. Unia Europejska szykuje zmianę w prawie, w wyniku której zakazana ma być sprzedać produktów powiązanych z wylesianiem. Tym samym surowce takie jak drewno, kauczuk, soja czy kakao będą musiały być pozyskiwane w sposób zrównoważony. Zgodę na rozporządzenie, którego celem jest zapewnienie, że konsumpcja i handel produktami na terenie Unii Europejskiej nie przyczynią się do wylesiania i degradacji ekosystemów leśnych. Rozporządzenie wejdzie w życie 20 dni po opublikowaniu go w Dzienniku Urzędowym UE.
— Proponowane przez Unię Europejską przepisy będą pierwszymi tego rodzaju na świecie i mają na celu rozwiązanie problemu wylesiania spowodowanego konsumpcją w UE różnych towarów rolnych, które są głównymi czynnikami powodującymi utratę lasów — mówi, cytowana przez "Rz" ekspertka z zakresu ekonomii i finansów Uniwersytetu WSB Anna Semmerling. Podkreśliła jednocześnie, że zmiana ta mocno dotknie producentów oraz na samym końcu – konsumentów.
UE będzie wymagać dowodów
Zapowiadane przez UE zmiany sprawią, że producenci i handlowcy zobowiązani będą do udowodnienia, że ich produkty są legalne oraz wolne od wylesiania (czyli wyprodukowane na gruntach, które nie podlegały wylesianiu po 31 grudnia 2020 roku).
— Firmy mają jeszcze czas na przygotowanie strategii działania w nowych uwarunkowaniach prawnych, jednak będzie to duża zmiana, a takie zawsze prowadzą do pewnego zachwiania rynku — dodaje Anna Semmerling w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Przyczyny rosnących cen artykułów chemicznych
Do omawianej kwestii odniósł się również w rozmowie z "Rz" dyrektor Obszaru Marketingu i Zakupów sieci drogerii dm, Hubert Iwanowski. Jego zdaniem powodów rosnących cen artykułów chemicznych "należy upatrywać w niestabilnej sytuacji na światowym rynku z powodu wojny w Ukrainie i rosnącego napięcia w innych regionach świata". Jego zdaniem czynniki te mają bezpośredni wpływ na globalne łańcuchy dostaw.
— Wpływa to bezpośrednio na globalne łańcuchy dostaw. Większość producentów wskazuje na wzrost cen surowców, opakowań, energii czy paliw gazowych, będących drugim co do wielkości czynnikiem kosztotwórczym dla producentów papierów higienicznych — powiedział Iwanowski. Wskazał jednocześnie na trudność w pozyskaniu celulozy oraz wzrost cen usług, transportu i zmiana kursu walut.
RB
na zdjęciu: Dyskont Biedronka, zdjęcie ilustracyjne. fot. PAP/Grzegorz Momot
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka