Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka zarekomendowała we wtorek przyjęcie przez Sejm zmiany, przewidującej zmniejszenie liczby sędziów potrzebnych m.in. do uzyskania pełnego składu Trybunału Konstytucyjnego. Wbrew oficjalnym deklaracjom ugrupowania Zbigniewa Ziobry, Suwerenna Polska nie blokowała prac nad nowelizacją.
Posłowie opozycji chcieli odrzucenia projektu
Projekt zmiany przewidującej zmniejszenie liczby sędziów potrzebnych m.in. do pełnego składu Trybunału Konstytucyjnego poparło 5 członków komisji, 13 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Wcześniej komisja nie poparła - złożonych przez posłów KO, Polski 2050 i Lewicy - wniosków o odrzucenie tego projektu. Większości komisji nie uzyskał także wniosek KO o przeprowadzenie wysłuchania publicznego w sprawie projektu. Na początku posiedzenia odrzucono też wniosek Kamili Gasiuk-Pihowicz (KO) o zwrócenie się do marszałek Sejmu o przeprowadzenie I czytania projektu na posiedzeniu całej izby.
Według aktualnego harmonogramu przewidzianego na ten tydzień posiedzenia izby rozpatrzenie przez Sejm sprawozdania komisji w sprawie tego projektu jest przewidziane na piątek, na godz. 12.45.
Ziobryści nie przeszkadzają
Posłowie Suwerennej Polski podczas komisji głosowali ramię w ramię z PiS-em. "Wszystko wskazuje na to, że zdecydował strach przed większym koalicjantem. Od początku tygodnia trwała publiczna wymiana ostrych uszczypliwości między premierem Mateuszem Morawieckim a Zbigniewem Ziobrą, a czołowi politycy PiS-u sugerowali, że wspólny start w wyborach z ziobrystami nie został jeszcze przesądzony" – analizuje redakcja RMF FM.
Rozgłośnia dodaje, że ziobryści mogą sobie pozwolić na poparcie niechcianej ustawy, ponieważ wiele wskazuje, że prezydent Andrzej Duda mimo wszystko zawetuje te przepisy.
Zmniejszenie liczby pełnego składu TK
Projekt noweli ustawy o organizacji i trybie postępowania przed TK na początku maja złożyli w Sejmie posłowie PiS; przewiduje on zmniejszenie minimalnej liczby sędziów Zgromadzenia Ogólnego TK z 10 do dziewięciu, a także zmniejszenie liczby pełnego składu TK - z 11 do dziewięciu sędziów. Znowelizowane przepisy mają mieć zastosowanie do postępowań wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie noweli.
Od miesięcy w TK trwa spór o kadencję Julii Przyłębskiej jako prezesa TK, który uniemożliwiał w ostatnim czasie zebranie się Trybunału w pełnym składzie. Posłowie opozycji wskazywali w związku z tym podczas posiedzenia, że projekt - jako mający rozwiązać doraźny problem - w ogóle nie powinien być omawiany, gdyż nie spełnia wymogów prawidłowej legislacji.
Kiedy kończy się kadencja Julii Przyłębskiej?
Problem z zebraniem pełnego składu związany jest z tym, że według części prawników, w tym byłych i obecnych sędziów TK, kadencja sędzi Julii Przyłębskiej - jako prezesa TK - upłynęła po 6 latach, czyli 20 grudnia 2022 r. i jednocześnie nie ma ona możliwości ponownego ubiegania się o tę funkcję. Według samej Przyłębskiej, a także premiera Mateusza Morawieckiego i części ekspertów, jej kadencja upływa w grudniu 2024 r. - razem z końcem kadencji Przyłębskiej jako sędzi TK.
Sześciu sędziów Trybunału, w tym wiceprezes Mariusz Muszyński, jeszcze w styczniu skierowało pismo do Przyłębskiej i prezydenta Andrzeja Dudy, w którym zażądali od niej zwołania Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK i wyłonienia kandydatur, spośród których prezydent wskaże nowego prezesa. Na początku marca służby prasowe TK podały, że prezes Przyłębska zwołała Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK, które "bezwzględną większością głosów, w obecności dwóch trzecich sędziów TK podjęło uchwałę, w której stwierdzono brak podstaw do zwołania zgromadzenia w celu wyboru kandydatów na prezesa Trybunału".
Najbliższe rozprawy w pełnym składzie TK są wyznaczone na 31 maja. Tego dnia w południe Trybunał ma zająć się nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym z wniosku prezydenta Andrzeja Dudy. Nowelizacja ustawy o SN ma - według PiS - wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską środków na realizację Krajowego Planu Odbudowy. Wcześniej tego samego dnia - o godz. 10 - wyznaczona jest także rozprawa ws. sporu kompetencyjnego między prezydentem a SN o prawo łaski.
MP
(Kazimierz Smoliński i Tadeusz Cymański. Fot. PAP/Rafał Guz)
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka