Owoce tylko dla bogatych. Inni muszą obejść się smakiem

Drogie czereśnie. Cena przyprawia o zawrót głowy

Szok czereśniowy przeżyliśmy rok temu, kiedy pierwsze owoce, jakie pojawiły się na naszym rynku kosztowały 260 zł za kilogram. W tym roku było to o 100 zł mniej. Długo utrzymywała się cena 80 zł, ale i ta sukcesywnie zaczyna spadać. Czereśnie, które można spotkać na targowiskach nie są polskie. Importuje się je z Hiszpanii. Kosztują zazwyczaj około 40 zł za kilogram.

Klienci zwykle łykają ślinkę i przechodzą dalej. Ceny odstraszają Mało kto decyduje się na kupno owoców. Sprzedawcy również mówią, że zainteresowanie jako takie jest, ale jeszcze się ludzie powstrzymują przed kupieniem. Jeśli ktoś się zdecyduje na kupno czereśni, to tylko kilka sztuk, w celach degustacyjnych czy dekoracyjnych.

Zagraniczne czereśnie, polskie maliny. Ale tak samo drogie

Rynek Hurtowy Bronisze ma jednak dobre wieści - pojawiły się pierwsze dostawy czereśni serbskich. Drobnoowocowa odmiana Burlat kosztuje 22 zł/kg. Dla porównania te z Hiszpanii od 32 do 45 zł/kg w zależności od kalibru - Fi 24-32 mm.

Na polskie czereśnie trzeba będzie poczekać co najmniej miesiąc. Za to można już kupić polskie maliny. Cena w hurcie dobija do 80 złotych za kilogram. Wkrótce jednak powinna być niższa.

Za około 10 dni wejdą na Rynek maliny uprawiane w tunelach. Obserwowana obecnie cena około 65-80 zł/kg jest mało miarodajna ze względu na niską podaż – komentuje Rynek Hurtowy Bronisze 22 maja 2023 r.

Truskawki najtańsze, ale też dla bogatych

Łatwiej trafić na polskie truskawki, choć nadal jest ich mniej niż tych zagranicznych. Kosztują 18-28 zł za kg. Tańsze są te zza granicy, ponieważ można je kupić nawet za kwotę poniżej 15 zł.

Na cenę owoców wpływają koszty transportu, pakowania owoców i zatrudnienia pracowników do ich zbiorów, także pogoda, która według wielu ekspertów nie była najlepsza. W Polsce również, więc zbiory naszych krajowych owoców mogą się opóźnić. Według prognoz ekspertów, ceny za polskie czereśnie będą oscylować w granicach 25-30 złotych za kilogram, a w trakcie sezonu mogą spaść do 15 złotych za kilogram. Dla porównania j- za kilogram jabłek zapłacimy na giełdzie w Broniszach od 1,50 zł np. za gloster i rubinstar do 3,33 zł za szarą renetę i cortland.

ja

(Zdjęcie: Wysokie ceny importowanych czereśni. Ale z polskimi owocami nie lepiej. Fot. Pixabay)

Czytaj dalej:

• To było do przewidzenia. Tusk o elektoracie PiS i 500 plus trafił do spotu
• Porozumienie kończy z Agrounią. Potwierdzają się ustalenia Salonu24
  
• Nazwał prezydenta "debilem", dziś by tak nie zrobił. Ostateczny finał sprawy pisarza
• Meller ostrzega przed "pałą na symetrystów". Kto powinien "zniknąć" z Polski Giertycha?
  
• Coś dziwnego spadło na dom w Wielkopolsce. Był huk i dziura w dachu