Rosyjscy naukowcy aresztowani. To twórcy hipersonicznej broni
W ubiegłym roku do aresztu trafiło trzech naukowców z Rosyjskiej Akademii Nauk w Nowysybirsku – podało Radio Swoboda.
"Mogą spędzić resztę życia w więzieniu"
Niewykluczone, że dla rosyjskich władz praca naukowa i jej akademickie standardy okazały się równoznaczne ze zdradą, gdyż autorzy listu twierdzą, że wyniki badań, które przedstawiali aresztowani naukowcy, mają charakter wyłącznie naukowy.
„Materiały naszych kolegów były wielokrotnie sprawdzane przez komisję ekspercką naszej organizacji pod kątem obecności w nich informacji, do których dostęp jest ograniczony” - tłumaczą badacze. Wedle ich opinii prezentowanie tych rezultatów badawczych „nie może zaszkodzić bezpieczeństwu” Rosji.
Ukraińcy polują na ukochaną broń Putina
Zestrzelenie przez Ukraińców rosyjskiej rakiety Kindżał przy pomocy systemu Patriot obala mit o „cudownej broni” Putina, ale w czasie tej wojny upadło więcej mitów, dotyczących rosyjskiej potęgi wojskowej – mówi analityk wojskowy Mariusz Cielma.
Ukraińskie siły zbrojne powiadomiły w pierwszej połowie maja o zestrzeleniu z systemu Patriot rosyjskiej ponaddźwiękowej rakiety Kindżał (Ch-47). Jak przypomina Cielma, o tym pocisku Władimir Putin mówił jako o cudownej broni, miała to być rakieta, która „nie kłania się żadnym zachodnim systemom przeciwrakietowym”.
– Miała być niezniszczalna, ale właśnie okazało się, że to nie była prawda – ocenia analityk. Zestrzelenie Kindżału potwierdził Pentagon. – Wojna w Ukrainie stała się testem dla tego pocisku, ale stała się także testem dla amerykańskich Patriotów. Wygląda na to, że lepsze wiadomości to przyniosło USA niż Kremlowi – ocenia Cielma.
KW
Źródło zdjęcia: Putin rozwścieczony, że cudowna broń okazała się nie tak cudowna. Fot. PAP/EPA/MIKHAEL KLIMENTYEV / KREMLIN / POOL / Pixabay / Canva
- Polityk Nowoczesnej uderzył w polskie matki. Morawiecki zabrał głos
- PSL szykuje się na imprezy, a tu przychodzi wezwanie z PO. "Nie do zrealizowania"
- Sting ostrzega przed muzyką stworzoną przez AI. "Bitwa, którą musimy stoczyć"
- Krótki romans Porozumienia i Agrounii. Były oświadczyny, do ślubu nie doszło
Komentarze
Pokaż komentarze (70)