Fiasko programu Mieszkanie Plus. Wynajmujący mogą liczyć na upusty

Mieszkanie Plus - o co chodziło?

- Mieszkanie plus nie wypaliło, ja uczciwie rzecz biorąc nie uczestniczyłem w tym procesie - przyznał w programie "Rzecz o polityce" Waldemar Buda. Mieszkanie Plus było ofertą dla wszystkich grup społecznych na tańsze lokum. Powstał z inicjatywy rządu Beaty Szydło, a projekt wdrożył już rząd Mateusza Morawieckiego w 2017 roku.

Ideą programu był tani wynajem mieszkania od państwa, który po 30 latach zamieniłby się w przejście nieruchomości na własność. Inicjatywa upadła, bo ciężko było znaleźć odpowiednie lokalizacje pod tanie mieszkania, wadliwe skonstruowano prawo - m.in. w sytuacji upadłości wykonawcy mieszkań - oraz finalnie osiągnięto zbyt małą liczbę wybudowanych lokali pod najem.

Zobacz takżeNiedobrze. Rosjanie uszkodzili kluczowy system na Ukrainie

- Dzisiaj posprzątam po Mieszkaniu Plus, to znaczy zaproponuję za chwilę rozwiązanie, które zamknie ten temat. (...) Wszyscy ci, którzy (...) otrzymali te mieszkania, bo to jest dzisiaj najem, w ramach Mieszkania plus, na bardzo preferencyjnych warunkach wykupią te mieszkania i zamkniemy ten temat - zapewnił Buda.

Koniec z Mieszkaniem Plus. Ile powstało mieszkań?

Zdaniem ministra, okres 2016-2017 był niekorzystny dla programu Mieszkanie Plus. - Nie mogliśmy proponować, żeby wzmocnić klientów nabywających mieszkania, tylko musieliśmy wzmocnić podaż, czyli budowanie, i to wtedy było istotne, źle było wykonane. Natomiast dzisiaj mamy rekordową ilość budowy mieszkań i domów, w związku z tym możemy zaproponować propozycję popytową. Dlatego kredyt bezpieczny 2 proc., konto mieszkaniowe, które doprowadza nas do zakupu mieszkania - tłumaczył Buda.

Zobacz takżeEfekt 800 plus. Nowy sondaż nie zostawia wątpliwości

W założeniach z 2016 roku, rząd PiS planował wybudowanie 100 tys. mieszkań w ramach Mieszkanie Plus. Do końca 2022 roku powstało ich 19 tys., a trwały prace nad ponad 30 tys. lokali.