Ukraińskie zapotrzebowanie na myśliwce było głównym tematem rozmów prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i premiera Wielkiej Brytanii Anglii Rishiego Sunaka. Zełenski powiedział, że omówił z Sunakiem stworzenie "koalicji samolotowej" i że w najbliższym czasie zostaną ogłoszone "bardzo ważne decyzje".
Wołodymyr Zełenski u Rishiego Sunaka
Zełenski przyleciał w poniedziałek rano z niezapowiadaną wcześniej wizytą do Wielkiej Brytanii, która jest jego kolejnym etapem podróży po głównych państwach europejskich - w poprzednich dniach był we Włoszech, w Niemczech i we Francji. Tym razem nie został przyjęty przez Sunaka na Downing Street, lecz w Chequers, oddalonej o 60 km od Londynu wiejskiej rezydencji premierów Wielkiej Brytanii. Przyleciał tam wojskowym helikopterem.
Po rozmowach z Sunakiem o dalszej pomocy wojskowej dla Ukrainy Zełenski powiedział, że odrzutowce są "bardzo ważnym tematem dla nas, ponieważ nie możemy kontrolować nieba", po czym dodał: - Myślę, że w najbliższym czasie usłyszycie ważne decyzje, ale musimy jeszcze trochę popracować.
Wielka Brytania będzie szkolić ukraińskich pilotów
Sunak nie złożył żadnych nowych deklaracji w sprawie odrzutowców, ale powiedział, że Wielka Brytania może w tym "odegrać dużą rolę". Poinformował także, że zapowiadane wcześniej szkolenia ukraińskich pilotów w zakresie obsługi zachodnich odrzutowców, zaczną się "stosunkowo szybko", bo już latem. To pierwsze oficjalne oświadczenie brytyjskiego rządu o szkoleniu ukraińskich pilotów na zachodnich modelach nowoczesnego lotnictwa wojskowego.
Ale wygląda na to, że na szkoleniu się zakończy. Wielka Brytania "nie planuje" dostarczania myśliwców na Ukrainę - oświadczył rzecznik Downing Street. Natomiast będzie "współpracować z innymi krajami, które chcą dostarczyć F-16".
Sekretarz prasowy szefa brytyjskiego rządu zapytany, czy Londyn wyśle myśliwce na Ukrainę, odpowiedział, że nie. – Nie ma takich planów. Ukraińcy podjęli decyzję o szkoleniu swoich pilotów na F-16, a jak wiecie RAF ich nie używa – stwierdził.
Tuż przed przylotem Zełenskiego brytyjski rząd poinformował, że przekaże Ukrainie setki kolejnych pocisków do obrony powietrznej, a także setki dronów o zasięgu powyżej 200 km. Szczegóły na temat tego, co i kiedy będzie przekazane, zostaną podane w wydanym później komunikacie.
Ukraińscy piloci są sfrustrowani
Ukraiński prezydent został zapytany po rozmowach o spodziewaną kontrofensywę przeciwko siłom rosyjskim. - Naprawdę potrzebujemy jeszcze trochę czasu - nie za dużo. Będziemy gotowi za jakiś czas - powiedział, dodając, że nie może się podzielić niektórymi informacjami w tej sprawie, by nie dawać Rosji możliwości przygotowania się.
Jurij Sak, doradca ministra obrony Ukrainy w wypowiedzi dla BBC po dzisiejszych rozmowach prezydenta Zełenskiego z premierem Sunakiem powiedział, że Ukraina ma nadzieję, że Wielka Brytania "obejmie przywództwo w tworzeniu koalicji odrzutowców". Przyznał jednak, że Ukraina prosiła o myśliwce od wielu miesięcy, a emocje ukraińskich pilotów. najlepiej opisuje słowo "sfrustrowany". Mówi, że szkolenia na nowoczesnym sprzęcie mogły się rozpocząć już dawno temu.
- Rozumiemy, że jest wiele logistyki do zrobienia, ale jednocześnie pewne rzeczy mogły się już dziać - mówi Sak, dodając, że ma nadzieję, iż "teraz nadrobimy zaległości".
Dodał, że Rosja "jest w stanie paniki", ponieważ widzi "niezachwiane" wsparcie dla Ukrainy z innych miejsc w Europie. Zapytany o przyszłą kontrofensywę ze strony Ukrainy, Sak potwierdził niektóre "operacje formowania" już się rozpoczęły.
ja
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka