Premier Mateusz Morawiecki bierze w środę udział w konferencji w Camp Kościuszko. W trakcie swojego wystąpienia szef rządu powiedział, że obecnie Polska, wraz ze Stanami Zjednoczonymi "jest już nie tylko odbiorcą bezpieczeństwa, ale także dostawcą".— Budujemy jedną z najsilniejszych armii lądowych w Europie — oznajmił.
Konferencja prasowa premiera w Camp Kościuszko
Premier złożył w środę wizytę w Camp Kościuszko – bazie wojskowej, w której od 2020 roku znajduje się wysunięte dowództwo V Korpusu Wojsk Lądowych USA oraz pierwszy stały garnizon tych wojsk w Polsce.
— Jest to kolejna, 11 lokalizacja amerykańska w Polsce. Świadczy to o bardzo mocno postępującej współpracy między naszymi armiami. Dla mnie jest symbolem, że nazywamy to miejsce "Camp Kościuszko" imieniem bohatera naszej niepodległości, ale także niepodległości USA — powiedział Morawiecki.
Podkreślił, że agresja Rosji stworzyła nowe niebezpieczeństwa na wschodniej flance NATO.
— I to, że razem walczymy, aby przywrócić pokój, aby przywrócić stabilność (...) jest dla mnie rzeczą absolutnie fundamentalną. Dziękuję naszym sojusznikom amerykańskim za to, że dotrzymują słowa — dodał.
Premier o dostawach uzbrojenia z USA
Szef rządu podczas konferencji prasowej wspomniał też m.in. o kolejnych dostawach broni.
— Już wkrótce, w czerwcu, trafią dostawy Abramsów do Polski. Będą one rozlokowane w różnych miejscach Polski, właśnie po to, aby zwiększyć bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO, w szczególności zwiększyć bezpieczeństwo Polski — powiedział Morawiecki.
Morawiecki dodał przy tym, że spodobało mu się hasło 5. Garnizonu "It will be done".
— To jest symbol sprawczości, sprawności i zdolności do wyegzekwowania tego, do czego razem się zobowiązujemy — dodał. — Zobaczyłem znakomitą współpracę pomiędzy amerykańskim i polskim dowództwem, a także interoperacyjność, która jest podnoszona na coraz wyższy poziom we wszystkich rodzajach sił zbrojnych oraz wolę i determinację współpracy na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa — zauważył premier.
"Polska i USA są dostawcą bezpieczeństwa"
W dalszej części wystąpienia premier podkreślił wagę sojuszu Polski ze Stanami Zjednoczonymi.
— Warto powiedzieć, że dzisiaj Polska we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi jest już nie tylko odbiorcą - biorcą, jak to się mówi - bezpieczeństwa, ale także dostawcą. Budujemy jedną z najsilniejszych armii lądowych w Europie. Jesteśmy gotowi do przeznaczania do 4 proc. PKB na uzbrojenie, na rozbudowę naszych sił zbrojnych. Pokazujemy jednocześnie naszą determinację, ale też to, że w ślad za naszymi słowami idą nasze czyny. Przeznaczamy z budżetu ogromną pulę środków na bezpieczeństwo — zaznaczył szef rządu.
Morawiecki: "Jesteśmy ze sobą doskonale zestrojeni"
Szef rządu podkreślił, że USA i Polska są nastawione na "umocnienie filarów bezpieczeństwa w Europie".
— Czasami w filmach akcji bohaterowie zestrajają ze sobą zegarki, ponieważ działając w różnych miejscach, chcą być pewni, że o jednej porze przystąpią do akcji. My, choć jesteśmy w różnych strefach czasowych, mogę powiedzieć, że nie musimy dostrajać zegarków — powiedział premier. Jesteśmy ze sobą doskonale zestrojeni. Działamy na jednej długości fali, jesteśmy razem nastawieni na budowę, umocnienie filarów bezpieczeństwa w Europie, a w szczególności w Europie Środkowej i Środkowo-Wschodniej. Razem podziwiamy bohaterstwo żołnierzy Ukrainy, ale jednocześnie wraz z najsilniejszym sojuszem militarnym w historii świata, Polska ramię w ramię z armią Stanów Zjednoczonych zapewnia bezpieczeństwo tej części Europy. Jesteśmy z tego dumni — podkreślił Mateusz Morawiecki.
Premier poruszył temat współpracy ze Stanami Zjednoczonymi również w obszernym wpisie na Twitterze.
— Dziękuję naszym amerykańskim przyjaciołom, że dotrzymują słowa i wzmacniają swoją obecność w Polsce i na wschodniej flance NATO — podsumował swój wpis.
Minister ds. UE o współpracy z USA
Głos podczas konferencji prasowej zabrał również minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk, który w swojej wypowiedzi nazwał USA "naszym najważniejszym partnerem w dziedzinie bezpieczeństwa".
— Bardzo cieszę się, że najbardziej widocznym elementem obecności wojsk amerykańskich w Polsce jest wysunięte dowództwo V Korpusu — dodał.
Do filarów bezpieczeństwa Polski zaliczył członkostwo w NATO i budowę własnego potencjału obronnego.
— Elementem uzupełniającym, który musi być komplementarny w zakresie wzmocnienia naszego bezpieczeństwa, jest nasza obecność w Unii Europejskiej — zaznaczył. Zastrzegł, że "to bezpieczeństwo musi być szeroko rozumiane, przez pryzmat nie tylko bezpieczeństwa militarnego, ale także gospodarczego, energetycznego".
Szynkowski vel Sęk przypomniał również słowa prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego, w których podkreślili, że priorytetem polskiej prezydencji w UE w pierwszej połowie 2025 roku będzie współpraca transatlantycka.
Amerykanie dumni ze współpracy z Polską
Dowódca amerykańskiego garnizonu w Polsce płk. Jorge Fonseca wyraził satysfakcję i zadowolenie ze współpracy ze stroną polską.
— Jesteśmy bardzo dumni z tego, że możemy być częścią państwa społeczności, jestem dumny i zadowolony z moich relacji ze stroną polską, nasza współpraca rozwija się z dnia na dzień — powiedział.
Przypomnijmy, że w drugiej połowie marca w Poznaniu powołany został garnizon armii USA - pierwszy stały garnizon żołnierzy amerykańskich w Polsce. Ma on wspierać inne jednostki USA w Polsce.
RB
(na zdjęciu: premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Camp Kościuszko / źródło: PAP)
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka