Zdaniem urzędników z Brukseli, mieszkańcy Europy nie rozumieją informacji podawanych na etykietach z żywnością. Mowa o prostych komunikatach w rodzaju: „należy spożyć do” i „najlepiej spożyć przed”. Dlatego Komisja Europejska ma pomysł, jak ułatwić w tej sprawie życie Europejczykom - podaje „Rzeczpospolita”.
„Często dobre po” lub „często dobre dłużej”
Propozycja Komisji Europejskiej czeka na rozpatrzenie przez Parlament Europejski. Unijni urzędnicy chcą, aby oprócz zwrotu „najlepiej spożyć przed” na żywności pojawiły się oznaczenia „często dobre po” lub „często dobre dłużej”.
Co istotne, zmiany mają wejść w życie jeszcze w tym roku. Skąd takie tempo? Według unijnych badań większość konsumentów nie rozumie w pełni różnicy między obecnymi oznaczeniami. A to powoduje znaczne marnotrawstwo żywności: konsumenci wyrzucają jedzenie, które jeszcze nadawałoby się do spożycia.
„Najlepiej spożyć przed” - co oznacza?
Co właściwie oznacza termin „najlepiej spożyć przed”? Wybita jest na nim data, do której produkt będzie pełnowartościowy i nie zepsuje się. To głównie artykuły suche i trwałe: makarony, kasze, ryż, kawy, herbaty, żółty ser, produkty w puszkach itp.
Po podanej dacie produkt nie musi być jednak zepsuty i będzie można go spożyć – konsumenci często nie są tego świadomi. Właśnie w tym przypadku Komisja Europejska chce zmian.
„Należy spożyć do” - co oznacza?
Co z datą „należy spożyć do” podaną na produktach? Wyznacza ona termin, do którego produkt przechowywany we wskazanych warunkach zachowa właściwości i trwałość. Po wskazanym terminie produkt jest niebezpieczny i nie należy go spożywać. Oznaczenie „należy spożyć do” dotyczy przede wszystkim nabiału, mięs, świeżych ryb, niepasteryzowanych soków, sałatek itp.
Marnotrawstwo żywności w Polsce i w Europie
Według Eurostat corocznie w Europie wytwarza się ok. 57 mln ton odpadów żywnościowych. 55 proc., czyli ponad 31 mln ton żywnościowych odpadów, powstaje w gospodarstwach domowych. To horrendalna liczba – 127 kilogramów na statystycznego mieszkańca. Zdaniem ekspertów ponad 8 milionów ton żywności wyrzucamy z powodu złej zrozumienia oznakowań na opakowaniach.
Tylko w Polsce rocznie wyrzuca się ok. 5 mln ton jedzenia. I w naszym przypadku za marnotrawstwo odpowiadają głównie gospodarstwa domowe.
KW
Źródło zdjęcia: Zdaniem urzędników z Brukseli, mieszkańcy Europy nie rozumieją informacji podawanych na etykietach z żywnością. Fot. Pixabay
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka