Siergiej Andriejew, rosyjski ambasador w Warszawie, zamierza złożyć we wtorek 9 maja kwiaty przed Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie. Ukraińcy aktywiści przygotowali dla niego mocne powitanie. „Niech idzie przez krew” - mówią.
Ukraińska instalacja przed Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich
Przed Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie we wtorek 9 maja zgromadziła się grupa Ukraińców. Aktywiści, przedstawiciele napadniętego przez Rosję narodu, przygotowali specjalną instalację na placu przed mauzoleum. Instalacja nawiązującą do aktualnych rosyjskich zbrodni w Ukrainie.
Przed sowieckim mauzoleum stoją flagi ukraińskie oraz krzyże z imionami i nazwiskami ofiar rosyjskiej agresji. Rozlano też czerwoną substancję, przypominającą krew rosyjskich ofiar, w tym małych dzieci.
"Rosja odrodziła prawdziwy faszyzm"
– 9 maja, tak samo jak wczoraj, jesteśmy tutaj, by oddać hołd żołnierzom poległym podczas II wojny światowej. Rosja nie pokonała faszyzmu, lecz odrodziła prawdziwy faszyzm w XXI wieku. W czasie prowadzonej wojny przeciwko Ukrainie - mówi Viktoria Pogrebniak, aktywistka Euromaidan Warszawa.
Pogrebniak ma wiadomość dla rosyjskiej ambasadora w Polsce: „Rosja zabija, Rosja gwałci, Rosja katuje, niszczy ludzkie życia. Wiemy, że w tym dniu ambasador państwa terrorystycznego próbuje złożyć kwiaty pod pomnikiem. My aktywiści postanowiliśmy dodać do tego obrazka prawdę. Teraz tzw. ambasador Rosji w Polsce będzie musiał przejść symbolicznymi ulicami Mariupola, obok zbombardowanych domów w Buczy, Irpieniu i Maripolu. Jeżeli tak zależy mu na złożeniu kwiatów niech idzie przez krew. Niech ten kłamca i manipulator zderzy się z prawdą i rzeczywistością chociaż w tym miejscu. Andriejew podważa zbrodnie sowieckie mamy nadzieje ze będzie to jego ostatni spacer po Warszawie”.
9 maja 2022 - Andriejew oblany czerwoną farbą
W ubiegłym roku, 9 maja, przed Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie demonstranci oblali czerwoną farbą ambasadora Rosji Siergieja Andriejewa. – To jest pogwałcenie polskiego prawa - to, co się tu dzieje – skomentował wówczas na gorąco Andriejew.
Rosyjski dyplomata przekonywał, że mord w Buczy „to inscenizacja i prowokacja służb”. – To już wiele razy udowodniono, ale państwo nie chcą słuchać – mówił dziennikarzom. Zapytany, czy wierzy we własne słowa, odpowiedziła: „Absolutnie, oczywiście, wierzę, bo mam dostęp do informacji, do których państwo dostępu nie mają”.
Siergiej Andriejew stwierdził, że należy „zabezpieczyć bezpieczeństwo Rosji przeciw NATO-wskiej agresji”. Zapytany czy nie jest mu wstyd, odpowiedział: „Jestem dumny z mojego kraju i prezydenta”.
"Rosja powinna się powstrzymać od tego typu działań"
MSZ Dyplomaci w ambasadzie Rosji w Polsce powiedzieli, że nie odmówią ceremonii składania wieńców na cmentarzu pamięci żołnierzy radzieckich w Dniu Zwycięstwa 9 maja. Ambasada Federacji Rosyjskiej w Warszawie wystąpiła do MSZ o "organizację porządku publicznego" w związku z obchodami Dnia Zwycięstwa. MSZ przekazało, że nie rekomenduje, aby ta uroczystość się odbyła. Dodano, że ministerstwo nie jest zarządcą terenu cmentarza.
Szef prezydenckiego BPM Marcin Przydacz przypomniał we wtorek, że już rok temu została wysłana nota do strony rosyjskiej, by 9 maja "powstrzymała się od tego typu działań, dlatego, że mogą być one poczytane jako działania prowokacyjne w kontekście nie tylko historycznym, ale także obecnych wydarzeń".
Władze Warszawy także przekazały, że nie odpowiadają za teren cmentarza. Dodano, że o obchodach nie otrzymano informacji.
KW
Źródło zdjęcia: Ukraińska instalacja przed Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich. Fot. Twitter/Krzysztof Horwat
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka