Dzisiaj odchodzę z Platformy Obywatelskiej - ogłosił we wtorek poseł PO Bogusław Sonik. „Nasze drogi ostatecznie się rozeszły” - wyjaśnił polityk. Jego zdaniem Platforma zbyt mocno skręciła w lewo.
Sonik odchodzi z Platformy. Zdecydowała strategia Tuska
Krakowski polityk Bogusław Sonik znalazł się wśród parlamentarzystów, dla których – decyzją Donalda Tuska – zabrakło miejsc na listach w kolejnych wyborach do Sejmu.
Lider Platformy od wielu miesięcy zapowiadał, że na listach wyborczych jego partii nie będzie miejsca dla osób z konserwatywnym podejściem do kwestii przerywania ciąży. Oficjalne stanowisko największej dziś opozycyjnej partii zmieniło się przez lata.
– To radykalna zmiana. Wcześniej PO szczyciła się tym, że jest partią tolerancyjną, która ma wiele nurtów ideowych. Postawienie tej sprawy na sztandarach oznacza gwałtowny skręt w lewo – mówił Bogusław Sonik w ubiegłym tygodniu w programie „Gość Wydarzeń” na antenie Polsat News.
"Platforma Obywatelska skręciła daleko na lewo"
– Jestem rozczarowany, że Platforma Obywatelska skręciła tak daleko na lewo, że nie szanuje wolnych głosowań w sprawach sumienia. Kwestia aborcji do 12. tygodnia ciąży powinna być przedmiotem ogólnopolskiego referendum - powiedział niedawno PAP poseł PO Bogusław Sonik.
Sonik powiedział, że z Platformy Obywatelskiej czuł się już „od dawna wypychany”. Zapytany o to, czy czuje żal do swoich kolegów stwierdził, że to nie żal, a rozczarowanie, że partia „skręciła tak daleko na lewo, że nie szanuje wolnych głosowań w sprawach sumienia”.
– Decyzja o tym, że na liście nie może znaleźć się nikt, kto nie będzie głosował za prawem do aborcji do 12. tygodnia ciąży, to jest porównywalne z takimi zdarzeniami jak Andrzej Lepper kiedy prosił o to, aby każdy poseł złożył oświadczenie in blanco, że rezygnuje z posłowania w momencie, w którym kierownictwo partii uzna, że nie powinien sprawować funkcji – powiedział.
"W sprawach obyczajowych nie powinno być dyscypliny partyjnej"
Sonik podkreślił, że w każdej partii, tak jak do tej pory było w PO, nie powinno być dyscypliny partyjnej w przypadku głosowania w sprawach światopoglądowych. Zaznaczył, że rozsądnym rozwiązaniem tej kwestii mogłoby być ogólnopolskie referendum.
– Nie można całego programu partii i kandydatów na posłów opierać tylko i wyłącznie na jednym postulacie – zaznaczył. Dodał, że kwestia aborcji pojawia się co jakiś czas w przestrzeni publicznej ze względu na swoją bardzo dużą nośność medialną.
Tusk o aborcji
Donald Tusk jeszcze w 2022 roku oświadczył, że "pierwszego dnia po wygranych wyborach" zaproponowana zostanie Sejmowi ustawa zakładającą, że aborcja do 12. tygodnia będzie wyłącznie decyzją kobiety. Zasugerował też, że na listach wyborczych nie będzie miejsca dla przeciwników takich przepisów. – Ja bezwzględnie będę w tych sprawach egzekwował swoją pozycją w Platformie w czasie układania list do parlamentu. Jeżeli ja dziś mówię, że my gwarantujemy kobietom podejmowanie tych decyzji, ja nie będę chciał się później wstydzić dlatego, że ktoś będzie reprezentował inne zdanie. To macie zagwarantowane – zapowiedział Tusk.
KW
Bogusław Sonik. Fot. PAP/Paweł Zechenter
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka