W piątek Europejska Partia Ludowa (EPP) przyjęła uchwałę krytykującą ekologiczną ofensywę przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. Politycy twierdzą, że w zbyt wielu regionach czy krajach członkowskich Unii wprowadzenie w życie przepisów o ochronie przyrody doprowadziło do biurokratycznego koszmaru.
Od początku kadencji na stanowisku szefowej Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen bardzo mocno stawia na politykę ekologiczną. Efektem tego jest m.in. projekt Fit for 55, który zakłada podwyższenie celu redukcji emisji gazów cieplarnianych w UE do 2030 roku z 40 do 55 proc. w zestawieniu z poziomem z 1990 roku. Według analiz ekspertów Pekao SA, wywiązanie się z tego celu kosztować będzie podatników około 338 mld euro.
EPP wbija nóż w plecy von der Leyen
Podczas niedawnego zjazdu polityków Europejskiej Partii Ludowej w Monachium przyjęta została uchwała, która krytykuje rozwiązania von der Leyen.
– W zbyt wielu regionach czy krajach członkowskich Unii wprowadzenie w życie przepisów o ochronie przyrody doprowadziło do biurokratycznego koszmaru i blokady możliwości planowania, grożąc bezpieczeństwu produkcji żywności i energii odnawialnej, jak również kluczowej infrastrukturze — stwierdzili politycy w przyjętej uchwale.
Wątpliwości wobec polityki ekologicznej von der Leyen
Przewodniczący partii Manfred Weber zapowiedział, że póki co odrzucone zostaną dwie propozycje forsowane przez Komisję Europejską. Jedna z nich mówi o redukcji użycia pestycydów w UE do 2030 roku o połowę, zaś druga zakłada oddanie w tym samym czasie dzikiej przyrodzie 20 procent terenów zniszczonych przez intensywne rolnictwo.
"Rzeczpospolita" zwraca uwagę, że działania EPP stanowią zagrożenie dla wspomnianej wcześniej inicjatywy Fit for 55, zaprezentowanej przez przewodniczącą KE, tym bardziej, że głosy krytyki pojawiają się także z obozu Europejskich Konserwatystów i Reformatorów oraz ugrupowania Tożsamość i Demokracja. Rozwiązania von der Leyen nie spotykają się z entuzjazmem także wśród części liberalnych i socjalistycznych parlamentarzystów.
Wątpliwości wobec ekologicznych zapędów von der Leyen narastają też m.in. w Niemczech. Kraj ten zastanawia się, czy oddanie przyrodzie części wykorzystanych przez rolnictwo terenów nie stworzy zagrożenia dla odnawialnej produkcji energii – przede wszystkim wiatrowej.
Komisja Europejska powinna zrewidować swoje plany
Politycy EPP podkreślają, że w związku z rosyjską napaścią na Ukrainę, Komisja Europejska powinna zrewidować swoje plany. "Rz" wskazuje, że już przed wojną na Ukrainie "kondycja rolników nie była najlepsza", a od 2005 roku w UE zniknęła jedna trzecia gospodarstw.
Dziennik podkreśla, że mimo wojny Ursula von der Leyen nie złagodziła unijnej polityki ekologicznej. Powodem tego może być chęć utrzymania wsparcia ze strony Zielonych – jednej z trzech partii wchodzących w skład koalicyjnego rządu kanclerza Niemiec Olafa Scholza. Jako inną możliwą teorię "Rz" podaje "strategiczny wymiar przyszłości Unii". Wskazano przy tym, że Fit for 55 jest jednym z nielicznych przyszłościowych projektów, które jednoczą UE, zwłaszcza w obliczu wojny Ukrainie, kiedy to "obronę Europy znów zapewnia Ameryka".
RB
(na zdjęciu: przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen / źródło: PAP/EPA)
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka