Harrison Ford powiedział, że jego występ w najbliższym filmie Indiana Jones będzie jego ostatnim w kultowej serii. W wywiadzie dla Total Film, 80-letni gwiazdor potwierdził wcześniejsze zapowiedzi Disneya, że będzie to ostatnia duża ekranizacja Indiany Jonesa.
- To jest ostatni film z serii i to jest ostatni raz, kiedy zagram tę postać. Przewiduję, że będzie to ostatni raz, kiedy Indiana Jones pojawi się w filmie - mówił Harrison Ford.
80-letnia legenda Hollywood wcieliła się w rolę archeologa w oryginalnym filmie z 1981 roku i od tego czasu powracała w każdej z czterech odsłon serii, obejmującej cztery dekady.
Nowy Indiana Jones
W najnowszej odsłonie Indiana Jones "Dial of Destiny" u boku Harrisona Forda wystąpią: Phoebe Waller-Bridge (“Fleabag”), Antonio Banderas (“Pain and Glory”), John Rhys-Davies (“Raiders of the Lost Ark”), Shaunette Renee Wilson (“Black Panther”), Thomas Kretschmann (“Das Boot”), Toby Jones (“Jurassic World: Fallen Kingdom”), Boyd Holbrook (“Logan”), Oliver Richters (“Black Widow”), Ethann Isidore (“Mortel”) and Mads Mikkelsen (“Fantastic Beasts: The Secrets of Dumbledore”).
Legendarny archeolog-bohater zmierzy się w wyścigu z czasem, aby odzyskać legendarną tarczę, która może zmienić bieg historii.
Reżyserem filmu jest James Mangold, a jego producentami są Kathleen Kennedy, Frank Marshall i Simon Emanuel, zaś Steven Spielberg i George Lucas pełnią rolę producentów wykonawczych. John Williams, który udźwiękowił każdą przygodę Indy'ego od czasu oryginalnych "Raiders of the Lost Ark" w 1981 roku, ponownie skomponuje muzykę.
Harrison Ford o kultowej roli
Harrison przyznał, że był "ambitny", aby robić ten film przez dekadę i znalazł radość w pracy nad nim. - Miałem ambicje zrobienia tego filmu przez 10 lat i w końcu nadszedł czas, kiedy wszyscy się w to zaangażowaliśmy. To był dla mnie radosny moment. Myślę, że to rzadka sytuacja, w której się znalazłem - powiedział aktor.
- Byłem w stanie dostarczyć niesamowite filmy opracowane przez Stevena [Spielberga] i George'a [Lucasa] w ciągu 40 lat, a zakończenie tego nie ze skomleniem, ale z hukiem, było moją największą ambicją dla tej wycieczki - dodał.
Serial o Indiana Jonesie
W listopadzie pojawiły się pogłoski, że Disney Plus planuje stworzyć serial telewizyjny wokół postaci, ale Ford dodał, że nie będzie w to zaangażowany, "jeśli rzeczywiście dojdzie do skutku".
Nie jest też jeszcze jasne, czy serial będzie prequelem czy spin-offem, lub czy będzie połączony z nadchodzącym filmem, ale szefowie Disney Plus stwierdzili, że będzie "osadzony w świecie" Indiany Jonesa.
"Indiana Jones and the Dial of Destiny" pojawi się w kinach 30 czerwca, a jego światowa premiera będzie miała miejsce na Festiwalu Filmowym w Cannes miesiąc wcześniej. Seria zadebiutowała w 1981 roku wraz z filmem "Raiders of the Lost Ark" ("Poszukiwacze zaginionej arki"), i w międzyczasie zarobiła ponad 1 mld dolarów.
ja
(Zdjęcie: Harrison Ford w najnowszej części Indiany Jonesa, fot. YouTube/screenshot)
Czytaj także:
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Kultura