Doda zapowiada nadejście wielkich zmian w swoim życiu. Jak wyjaśnia, po ponad 20 latach kariery jej czas dobiega końca. Na otarcie łez ma też dobre wieści dla fanów, którzy nie mogą się pogodzić z brakiem statuetki dla ich idolki na tegorocznej gali Fryderyków.
20-lecie kariery muzycznej Dody
Chociaż Dorota "Doda" Rabczewska nadal potrafi wzbudzać skrajne emocje, a w ciągu ponad 20-letniej kariery scenicznej zebrała sobie zarówno wielu oddanych fanów, jak i przeciwników, to nikt nie może jej odmówić wyjątkowego miejsca na polskiej scenie muzycznej.
Doda zadebiutowała w roku 2000 wraz z zespołem Virgin, aby kilka lat później podbić cały kraj swoją karierą solową i niesamowicie kontrowersyjnym wizerunkiem. Mimo upływu lat i czterech wydanych albumów-bestsellerów, nadal nie otrzymała wyczekiwanego Fryderyka.
Doda bez Fryderyka
Nagrodę "Album Roku Pop", gdzie nominowana była płyta Dody "Aquaria", zgarnął Mrozu za swoje "Złote bloki". Artystka konkurowała o tę statuetkę także z Sanah, Dawidem Podsiadło i Natalią Szroeder. Niezadowolenie przybrało dodatkowo na sile, gdy okazało się, że Mrozu wygrał także w kilku innych kategoriach.
Po sobotniej gali rozgoryczeni fani dali o sobie znać w internecie: "Doda bez Fryderyka. Żałosne". "Doda przegrała właśnie swoją jedyną nominację. Beznadzieja". "Dlaczego Doda nie wygrała Fryderyka?!" - wylewali swoje żale.
Jeszcze tylko jeden album?
Artystka przygotowała na tę okazję oświadczenie. Zdenerwowanych fanów zapewniła, że statuetka jeszcze ma okazję trafić w jej ręce. Albo gdy wyda ostatni album, albo za całokształt... po zakończeniu kariery! Doda zapowiedziała wielkie zmiany i wyjaśniła, co planuje.
W oświadczeniu czytamy: "Kochani, otrzyjcie łzy. Nie atakujcie Festiwalu Fryderyki oraz Mroza, jego płyta jest wspaniała. Dla mnie samo bycie w top 5 najlepszych albumów tego roku jest wystarczającym wyróżnieniem. To mały krok dla Dody, ale ogromny dla branży doceńmy to, po 20 latach. Karierę zamierzam zakończyć po kolejnej płycie, więc Fryderyk na pewno będzie jeszcze mój za całokształt."
Oprócz tego zapowiedziała premierę swojego najnowszego teledysku. Wygląda na to, że piąty i może ostatni album Dody czeka nas już w niedalekiej przyszłości, a wraz z jego wydaniem – koniec pewnej epoki w polskiej muzyce.
Salonik
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Kultura