Tysiące mieszkańców zostało ewakuowanych po odnalezieniu przez saperów niewybuchu w rosyjskim mieście Biełgorod — przekazał gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow.
Niewybuch w Biełgorodzie
Mieszkańcom Biełgorodu kazano opuścić siedemnaście bloków mieszkalnych — przekazał Gładkow. Miasto to położone jest w pobliżu wschodniej granicy Ukrainy.
Z kolei dwa dni wcześniej Ministerstwo Obrony Rosji przyznało, że należący do Moskwy samolot wojenny przypadkowo zbombardował miasto, raniąc trzy osoby. Przypomnijmy, że w czwartek wieczorem w Biełgorodzie doszło do potężnego wybuchu, w wyniku którego powstał ogromny krater.
— Rosyjskie media lokalne informują, że w miejscu wybuchu w Biełgorodzie saperzy znaleźli kolejny niewybuch. Władze Biełgorodu pospiesznie ewakuują teraz około 3 tys. mieszkańców z 17 pobliskich budynków — napisał na Twiterze doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Geraszczenko
Ewakuacja mieszkańców
— Saperzy wykryli przedmiot wybuchowy. Specjaliści ministerstwa obrony podjęli decyzję, że zostanie on unieszkodliwiony na poligonie — poinformował gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesława Gładkowa, cytowany przez "Nowaja Gazieta. Jewropa".
— Dowództwo operacyjne podjęło decyzję o ewakuacji 17 budynków mieszkalnych w promieniu 200 metrów. Według wstępnych danych jest to ponad 3 tys. osób. Każdemu, kto potrzebuje pomocy w tymczasowym zakwaterowaniu, zostanie ona udzielona — przekazał Gładkow.
Ładunek usunięty z obszaru zamieszkania
Po godzinie 14:00 czasu polskiego Wiaczesław Gładkow przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych, że znaleziony pocisk został usunięty z obszaru zamieszkania, a mieszkańcy stopniowo wracają już do swoich domów.
Pod fałszywą flagą?
Jak zauważa "Independent", nie było od razu jasne, czy omawiany incydent miał związek z wydarzeniem sprzed dwóch dni. Gazeta zwraca uwagę, że Kijów ostrzegał, iż Moskwa może zainscenizować ataki pod fałszywą flagą, aby usprawiedliwić swoje ostrzejsze działania na Ukrainie.
Alarm przeciwlotniczy na Krymie
W środę rano na Krymie aktywowane zostały systemy obrony przeciwlotniczej — poinformował szef okupacyjnej administracji Krymu Siergiej Aksjonow. Nie podano jednak, jaki był powód tej decyzji. Zapewniono jednak, że nie ma żadnych szkód oraz rannych. Aksjonow wzywał jedynie do "zachowania spokoju".
RB
(na zdjęciu: saperzy usuwający znaleziony w Biełgorodzie niewybuch / źródło: Twitter)
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka
