Ruch podkomisji smoleńskiej. Będzie zawiadomienie o zamachu na Lecha Kaczyńskiego

Redakcja Redakcja Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 266
Antoni Macierewicz uważa, że to najwyższy czas na zbadanie przez prokuraturę wątku zamachowego w Smoleńsku. Dlatego szef podkomisji smoleńskiej łoży zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na przeprowadzeniu zamachu na życie prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz morderstwa pozostałych 95 osób poprzez bezprawną ingerencję dokonaną na wojskowy samolot Tu-154 M.

Spór o przyczyny tragedii w Smoleńsku

Od 2010 roku trwa spór o przyczyny katastrofy smoleńskiej. Według wersji MAK, doprowadzili do niego polscy piloci, naciskani przez gen. Andrzeja Błasika i pośrednio przez Lecha Kaczyńskiego. Raport Rosjan jest jednak niewiarygodny, a dowody wciąż przetrzymywane w Moskwie. Wciąż polska strona nie uzyskała pełnego dostępu do wraku - nie został on przetransportowany do kraju właściciela samolotu. Z kolei według komisji Millera, nastąpiła wina pilotów, która polegała na zniżaniu samolotu w niekorzystnych warunkach, ale wykluczono naciski gen. Błasika w kokpicie, a także - co ujęto w raporcie końcowym - presję prezydenta, wywieraną na załogę.

- Z nagrań (czarnych skrzynek - przyp. red.) nie wynika, żeby pan gen. Błasik czy pan prezydent Kaczyński wywierali nacisk na załogę, każąc jej lądować. Ani rosyjski odczyt, ani polski nie wskazują na bezpośredni nacisk gen. Błasika i prezydenta Kaczyńskiego - mówił przewodniczący pierwszej komisji po katastrofie Jerzy Miller w wywiadzie, udzielonym Onetowi w 2011 roku. Do tragedii, według ekspertów powołanych przez rząd PO-PSL, przyczynili się również Rosjanie - w tym kontrolerzy lotniska Siewiernyj, błędnie naprowadzający polską załogę na pas.  


Macierewicz: czas zbadać zamach 

Antoni Macierewicz idzie dalej i chce, by polskie organy ścigania podjęły wątek zamachu 10 kwietnia 2010 r. - Nie może trwać taka sytuacja, w której dysponujemy dowodami o zamachu i nie ma postępowania w sprawie tego straszliwego aktu. Dlatego Komisja przygotowała wniosek do prokuratury o podjęcie badania nie tylko katastrofy, ale także zamachu skierowanego przeciwko prezydentowi Rzeczypospolitej - tłumaczył. 

- To jest rzecz niezwykle istotna. Oczywiście istnieje kwestia międzynarodowego działania w tej materii, to jest jasne. Wskazywał na to ostatnio pan prezydent Zełenski, że tak jak w sprawie ludobójstwa w Buczy i w innych miastach ukraińskich, które teraz mają miejsce, tak samo zbrodnia smoleńska musi uzyskać międzynarodowe orzeczenie o zbrodniczym działaniu strony rosyjskiej. Niezależnie od tego musi być także jasne stanowisko sądu polskiego. Dlatego skierujemy wniosek o postępowanie w sprawie zamachu na prezydenta RP - ocenił Macierewicz. 


Nowe dane podkomisji smoleńskiej

Jak poinformował szef podkomisji smoleńskiej, gremium to wciąż zbiera nowe dowody. - Dotarliśmy do bardzo istotnej analizy w tej sprawie, która była robiona przez funkcjonariuszy Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji. Zidentyfikowano w niej ponad 100 fragmentów samolotu zniszczonych zgodnie z definicjami zniszczenia na skutek eksplozji. Na większości zbadanych części znaleziono zarówno trotyl, RDX i Pentryt, jak i inne rodzaje materiałów wybuchowych - ujawnił poseł PiS. 

- Dysponujemy wypowiedzią Putina, który stwierdza na początku 2008 roku, że działania prezydenta Lecha Kaczyńskiego muszą doprowadzić do wojny, jaką Rosję będzie prowadziła z Polską. To jest wstrząsająca wypowiedź. Warto sobie uświadomić, że to jest pierwszy moment, który wskazuje na przygotowania ze strony rosyjskiej do zbrodni smoleńskiej. (...) W tym samym czasie premier (Donald-PAP) Tusk rezygnuje z kupna samolotów dla najwyższych osób w państwie, w tym dla pana prezydenta. Tusk rozstrzygnął, że nadal będą używane rosyjskie samoloty. Natychmiast po tej decyzji okazuje, że te samoloty trzeba wysłać do naprawy do Rosji, ale nie do tej firmy, która dotychczas była używana, tylko do pana Deripaski przyjaciela Putina, człowieka, który uznany został przez Stany Zjednoczone za związanego ze służbami specjalnymi i mafią - krytykował Macierewicz rząd PO-PSL po katastrofie smoleńskiej.  


Zdaniem członków podkomisji śledczej, na pokładzie Tu-154 M doszło do dwóch eksplozji. W katastrofie Tupolewa zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria. Dziś z powodu Świąt Wielkanocnych 10 kwietnia odbędą się państwowe obchody rocznicowe. 

Fot. Antoni Macierewicz/Flickr

Czytaj: 


GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj266 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (266)

Inne tematy w dziale Polityka