Dziennikarz sugeruje, że Ziobro chciał pomóc Szydło
Andrzej Stankiewicz w tekście "Newsweeka" opublikowanym w sobotę przez portal Onet.pl napisał, że "wewnątrz rządu częste jest przekonanie, że to (Zbigniew) Ziobro załatwił (Elżbietę) Witek wyciekiem z prokuratury, chcąc zwiększyć polityczne notowania swej faworytki (Beaty) Szydło".
"Ale przecież o mężu Witkowej na OIOM-ie to wszyscy wiedzieli, panie redaktorze. Dziennikarze nie chcieli się zajmować sprawą, bo to delikatna historia. Wie pan, co było kluczowe? To, że ktoś złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. I z miejsca doszło do wycieku, który uderza w Elę. No, a prokuratura to kto, panie redaktorze? Ziobro!" — napisał Andrzej Stankiewicz.
Ziobro o Stankiewiczu: "Szambiarz"
Ziobro stwierdził, że Stankiewicz "świadomie i celowo" obwinia go o "obrzydliwy czyn", jakim było ujawnienie informacji o stanie zdrowia męża Witek. "Doskonale wie, że to absurd, dlatego nawet mnie o to nie zapytał" - dodał.
Szydło: Obrzydliwa gra. To celowe ataki
Do sprawy odniósł się rzecznik PiS Rafał Bochenek, który w mediach społecznościowych napisał, że Witek i Szydło "znają się, współpracowały i przyjaźnią od lat". "Wie to każdy dziennikarz, który zajmuje się polityką. Dlatego tekst A.Stankiewicza w Newsweeku to paszkwil i kłamstwo nastawione na uderzenie w jedność całej ZP" - dodał.
Sprawa męża Witek na OIOM-ie
6 kwietnia na stronie internetowej Radia ZET ukazał się artykuł, gdzie opisana jest sprawa pacjentki, która zmarła, czekając 8 dni na przeniesienie na OIOM w Legnicy. "Rodzina złożyła zawiadomienie do prokuratury, twierdząc, że miejsce na OIOM-ie od kilkunastu miesięcy blokuje mąż marszałek Sejmu Elżbiety Witek" - czytamy.
W rozmowie z "Super Expressem" Witek zapewniała, że "nigdy nie oczekiwała specjalnego traktowania" i że "zrobiłaby wiele, żeby móc męża zabrać ze szpitala".
(Zdjęcie: Zbigniew Ziobro uważa, że Andrzej Stankiewicz działał świadomie i celowo).
ja
Czytaj także:
Komentarze
Pokaż komentarze (60)