Minister rolnictwa Robert Telus po rozmowie z ukraińskim odpowiednikiem zablokował przywóz zboża z Ukrainy do Polski. Jarosław Kaczyński na konwencji PiS ws. rolnictwa oznajmił, że podjęty zostanie powszechny skup zboża, które zalega w silosach. Ma to być tarcza rolna PiS dla rolników. – Minimalna cena powyżej 1400 zł za tonę – oświadczył.
PiS reprezentuje interesy polskiej wsi
W sobotę we wsi Łyse koło Ostrołęki rozpoczęła się konwencja PiS "Dla Polskiej Wsi" ws. rolnictwa. Podczas niej zaplanowano wystąpienia też m.in. premiera Mateusza Morawieckiego i ministra rolnictwa oraz rozwoju wsi Roberta Telusa.
–Nasza formacja, nasz obóz polityczny już dawno temu podjął się niezwykle zaszczytnego zadania, to znaczy reprezentowania interesów polskiej wsi. I wydaje nam się - chociaż oczywiście nie my powinniśmy to oceniać, tylko polska wieś - że w niemałej mierze nam się to udało – ocenił prezes PiS.
– Wielkie inwestycje, które mają dziś miejsce i miały już od dłuższego czasu miejsce na wsi w infrastrukturę w różnego rodzaju urządzenia od wodociągów, (...) to są tylko przykłady tego rodzaju działań, a było ich wiele – dodał Kaczyński.
Powszechny skup zboża, by "naprawić błędy"
– Niestety czas jest trudny i odczuwa go polska wieś. Teraz musimy naprawić błędy i jesteśmy na to zdecydowani. Podjęty zostanie powszechny skup zboża, a jego minimalna cena to 1400 zł za tonę – oświadczył Kaczyński. To pomysł PiS na załagodzenie kryzysu w rolnictwie. Ale niejedyny.
Dopłaty do nawozów
Dodatkowo rolnicy mogą liczyć na dopłaty do nawozów. – Wiadomo nawozy to gaz, ceny gazu w pewnym momencie wzrosły dziesięciokrotnie, dzisiaj to już jest mniej, ale w dalszym ciągu to jest dużo więcej, niż to było przedtem. Krótko mówiąc, te dopłaty będą utrzymane. To też jest realna pomoc dla rolników – podkreślił prezes.
Premier Mateusz Morawiecki na konwencji zaapelował do Komisji Europejskiej, aby zezwoliła na dopłaty do nawozów, by rolnicy skorzystali z nich tak, jak w 2022 roku.
Zakaz wwozu produktów rolniczych z Ukrainy
W piątek wieczorem, po głosowaniach w Sejmie, minister rolnictwa Robert Telus poinformował, że rozmawiał telefonicznie ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Mykołą Solskim. – Wszystko jest uzgodnione tzn. że ukraińskie zboże nie będzie płynąć do Polski, żeby w Polsce było wyładowywane – poinformował. Dodał, że "decyzja zapadła na spotkaniu na granicy w Dorohusku, a teraz tylko dogrywaliśmy sprawę".
Kaczyński w sobotę we wsi Łyse podkreślił, że jest "to bardzo trudna decyzja, ale musiała zostać podjęta, by uniknąć fatalnych konsekwencji dla Polski i dla Ukrainy". – To również trudna z przyczyn moralnych, ale nie mieliśmy wyboru. Chcę podkreślić, że jesteśmy przyjaciółmi Ukrainy i że będziemy ją wspierać. Ale obowiązkiem władzy jest przede wszystkim wspieranie obywateli – dodał.
MP
Prezes PiS Jarosław Kaczyński we wsi Łyse. Fot. Twitter/@pisorgpl
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka