Już od dłuższego czasu Polacy dzielą się w Internecie tzw. "paragonami grozy". Jak dotąd tyczyły się one przede wszystkim obiadów w restauracjach w popularnych turystycznie miejscach. Teraz jednak klienci coraz częściej narzekają na bardzo wysokie ceny w dyskontach czy zwykłych sklepach spożywczych. Jeden z internautów opublikował Facebooku zdjęcie swojego rachunku z Biedronki. Kwota za – jak opisał – "małą siatkę z zakupami" przeraża.
Nowe dane o inflacji
W piątek Główny Urząd Statystyczny przekazał najnowsze dane o inflacji. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2023 r. wzrosły rok do roku o 16,1 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem – o 1,1 proc. W lutym inflacja była na poziomie 18,4 proc. Mimo spadku inflacji należy wskazać, że żywność w marcu wzrosła rok do roku aż o 24 proc.
Paragony grozy w dyskontach
Klienci polskich sklepów coraz częściej dzielą się w sieci zdjęciami swoich "paragonów grozy". Na facebookowym profilu portalu KRKnews.pl pojawiło się jedno z nich, nadesłane przez czytelnika. Do wpisu dołączono zdjęcie siatki z zakupami, na której położony jest paragon z kwotą w wysokości 193,20 zł.
— Mała siatka z zakupami z Biedronki, a rachunek na 193 zł. Parafrazując klasyka: "Tanio już było" — napisano we wpisie, który zbudził dyskusję wśród użytkowników.
Oburzenie internautów
Zaskoczeni internauci wskazywali, że niedawno za podobną siatkę z zakupami zapłacić trzeba było maksymalnie kilkadziesiąt złotych.
— Pamiętam, gdy jakoś półtorej roku temu zrobiłem zakupy w biedrze za równe 40 PLN. Dwie wielgachne siaty, które ledwie doniosłem do domu, tyle tego było — pisze jeden z użytkowników.
— To nie jest śmieszne.Młodych to pewnie bawi, bo mogą pracować, i jeszcze dorobić. A ludzie starsi, którzy już nie maja sił, choć pewnie by chcieli, co mogą zrobić, tylko płakać — czytamy.
Część internautów zwróciło jednak uwagę na to, że wśród zakupów czytelnika KRKnews znalazły się drogie produkty, takie jak dwie paczki kawy, erytrytol czy butelka Prosecco. Nadal jednak niektóre z cen na przedstawionym paragonie mogą przerażać.
Senator Tyszkiewicz podzielił się swoim paragonem grozy
W lutym zdjęciem paragonu ze swoich zakupów w Biedronce podzielił się senator Wadim Tyszkiewicz. Polityk wskazał, że ceny warzyw rosną w bardzo szybkim tempie, o czym miał okazję samemu się przekonać, gdy chciał kupić dla żony kilka warzyw.
— Robię zakupy "jedzeniowe" i taka ciekawostka - jedna większa główka kalafiora (1,65 kg): już nie 7 zł, nawet nie 12 zł, tylko już prawie 22 zł! Drogi Ty nasz kalafiorku... i Ty papryczko 29,99 zł za kg. Dobrze jeszcze, że na miskę ryżu starcza, dzięki premierowi Morawieckiemu. Już teraz kg nóżek z kurczaków prawie dwa razy tańszy od kg kalafiora — wskazał.
Klienci uciekli z restauracji. Kwota za obiad ich przeraziła
W połowie marca restauracja z Tarnowskich Gór opublikowała na swoim Facebooku wpis, w którym poprosiła nieuczciwych klientów o opłacenie rachunku za spożyty rachunek. "Prosimy państwa z 5-osobowego stolika do uregulowania rachunku z dnia 10.03" – napisali właściciele restauracji Szara Oberża.
W poście udostępniono również zdjęcie wspomnianego paragonu. Za wszystkie zamówione dania klientom zapłacić przyszło 286 zł.
RB
(na zdjęciu: omawiane zakupy jednego z internautów oraz jego "paragon grozy" / źródło: Facebook (KRKnews)
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka