O.S.T.R, właściwie Adam Ostrowski, to jeden z najpopularniejszych wykonawców muzyki hip-hop w Polsce. Przez 25 lat kariery wydał aż 20 albumów, sprzedając ich setki tysięcy kopii. Wielu fanów dziwiło zatem, że osoba z tak pokaźnym dorobkiem nie pojawiła się nigdy w show Kuby Wojewódzkiego – szczególnie że ten ma korzenie w dziennikarstwie muzycznym i chętnie zapraszał do siebie innych raperów. "Ostry" wyjaśnił tę sprawę w podcaście "Żurnalista".
Ojciec Wojewódzkiego to komunistyczny prokurator
"Ja jestem z domu, który był stricte solidarnościowy i wolnościowy, pan Kuba niestety ma przeszłość trochę bardziej socjalistyczną, więc tutaj nie mógłbym zrobić tego swoim rodzicom, ponieważ członkowie mojej rodziny mieli problem z jego tatą i jego zajęciem, które uprawiał. Wręcz byli skazani przez daną osobę", objaśnił raper.
"Z każdego da radę zrobić debila"
Oprócz tego Ostrowski wskazuje na irytujące go zachowanie Wojewódzkiego. Na pytanie prowadzącego "Żurnalisty", czemu nie zamierza pojawiać się w TVN-owskim show, odpowiedział:
"Ponieważ jest wiele rzeczy, które nas różni. Nie szydzę dowcipem ze swoich gości, którzy przychodzą do mnie do domu. I też nie chciałbym, żeby ktoś ze mnie szydził, jeśli ja przychodzę do niego", wskazując także, że nie chciałby dopuścić do sytuacji, w której jego wypowiedzi są manipulowane przez stację:
Salonik
(O.S.T.R o Kubie Wojewódzkim. Fot. YouTube/zurnalistapl, Instagram/@kuba_wojewodzki_official)
Czytaj dalej:
Komentarze
Pokaż komentarze (1)