Rybus wybrał grę dla rosyjskiego klubu
Maciej Rybus po inwazji Rosji na Ukrainę podpisał kontrakt ze Spartakiem Moskwa. Polski obrońca zaznaczył, że na taką decyzję wpłynęła m.in. sytuacja rodzinna.
Konsekwencją takiej decyzji był brak powołania obrońcy przez Czesława Michniewicza do reprezentacji, aby m.in. oszczędzić doświadczonemu piłkarzowi zamieszania wokół jego osoby.
Problemy Rybusa. Możliwy powrót do Polski
Głos w tej sprawie w programie "Po Gwizdku" zabrał menadżer Polaka Mariusz Piekarski. – Maciek ma 33 lata i będziemy robić coś, żeby grał. Widać, że tej gry mu brakuje. A on chce grać w piłkę – zaznaczył.
Prowadzący program Sebastian Staszewski zapytał Piekarskiego o możliwość gry w Ekstraklasie, przypominając jednocześnie słowa menadżera o tym, że w naszym kraju jest niebezpiecznie. – Nie wracaj do tego. To było wyrwane z kontekstu – odparł Piekarski.
– Nie chciałbym za wcześnie wychodzić przed szereg i mówić o tym, gdzie wyląduje. Niczego nie wykluczamy, w tym powrotu do Ekstraklasy – dodał.
(Maciej Rybus w Spartaku Moskwa. Fot. Instagram/@m.rybus_31)
Czytaj dalej:
Komentarze
Pokaż komentarze (3)