Nikt tego nie zrozumie, jeśli przywódcy nie zareagują - powiedział Wołodymyr Zełenski w przesłaniu do świata po publikacji makabrycznego wideo w sieci. Widać na nim ukraińskiego jeńca, któremu rosyjski okupant odcina głowę nożem.
To nie gra komputerowa lub film z elementami horroru, a realia wojny na Ukrainie. Do sieci trafiło brutalne nagranie z dekapitacji ukraińskiego więźnia. Rosjanie go przetrzymują w więzieniu. „Pracujemy, bracia”, „odcinaj, łam kręgosłup!” - słychać na nagraniu. Agresor odcina głowę Ukraińca nożem, po czym pokazuje ją do kamery. Ma zasłoniętą twarz. Dodaje, że trzeba wysłać głowę wroga do dowódcy oddziału.
Odcięli głowę i ją pokazali do kamery
Okupant pokazuje też na potrzeby odrażającego filmu kamizelkę kuloodporną ofiary. Bielsat twierdzi, że mundur mordercy pasuje do wzoru, jakiego używają Grupa Wagnera i bojownicy Ramzana Kadyrowa. Nie wiadomo, kiedy wykonano nagranie, ale strona ukraińska ma pewność, że jest autentyczne. Dlatego głos zabrał Wołodymyr Zełenski.
- Jest coś, czego nikt na świecie nie może zignorować. Jak łatwo te bestie zabijają. Świat musi zobaczyć to wideo z egzekucji ukraińskiego więźnia. To jest wideo z Rosji taką, jaka ona właśnie jest - mówił poruszony prezydent Ukrainy. - Co to za stworzenia? Nie ma dla nich ludzi, czy to syn, brat, mąż, może czyjeś dziecko. To jest wideo z Rosji, która próbuje uczynić z tego nową normę - taki nawyk, niszczyć życie - opowiada Zełenski.
Zełenski: Każdy musi zareagować
- Tak było wcześniej, tak było również w Buczy. Tysiące razy, więc to nie przypadek. Każdy musi zareagować, każdy lider państw. I nie oczekuj, że to zostanie zapomniane, że czas przeminie... Nikt nie zrozumie, jeśli przywódcy nie zareagują. Teraz my na Ukrainie musimy działać i skupić się na froncie, aby jak największym stopniu wypędzić okupanta z naszej ziemi. Głównym celem jest zwycięstwo - zaapelował przywódca walczącego z Rosją kraju.
SBU zapewniła, że wytypuje i znajdzie sprawców brutalnej zbrodni wojennej. Nagranie z egzekucji jeńca pojawiło się w sieci 11 kwietnia.
Zdjęcie: Rosjanie z symbolem inwazji - literą "Z" na czołgu.
GW
Inne tematy w dziale Polityka