Alaksandr Łukaszenka spotkał się w poniedziałek z rosyjskim ministrem obrony Siergiejem Szojgu. W trakcie ich rozmów białoruski dyktator poprosił Kreml o gwarancję bezpieczeństwa. Wypowiedział się również na temat Polski. Łukaszenka twierdzi, że nasz kraj wraz z Litwą "ruszają na Białoruś", dlatego też szkolenia rosyjskich żołnierzy i zbrojenie się "to słuszna droga".
Łukaszenka chce gwarancji bezpieczeństwa od Rosji
Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka w rozmowie z Siergiejem Szojgu zaapelował o gwarancję bezpieczeństwa w przypadku ataku na jego kraj.
— Ogólnie w rozmowach z Putinem wybrzmiało to, że w przypadku agresji na Białoruś Federacja Rosyjska będzie bronić naszego terenu jak własnego terytorium. Takich gwarancji potrzebujemy — powiedział Łukaszenka.
— Jakie gwarancje może dać nam Ameryka? Nie da żadnych. Z wyjątkiem podżegania do agresji przeciwko nam, jak to się dzieje teraz. Potrzebujemy pełnych gwarancji bezpieczeństwa ze strony bratniej Rosji — podkreślił prezydent Białorusi.
"Polska i Litwa już ruszają w naszym kierunku"
Dalej białoruski dyktator wspomniał o Polsce.
— Polacy i Litwini już zaczęli ruchy w naszym kierunku. Dlatego to jest dobra pomoc i dobra rzecz polegać na białoruskiej armii, która broni państwa związkowego jako kraj na jego zachodniej flance — powiedział Łukaszenka, co uwiecznione zostało na nagraniu ze spotkania, które udostępnił w mediach społecznościowych doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Heraszczenko.
— Polska i Litwa: budują ogrodzenie na granicy — skomentował Heraszczenko.
Łukaszenka dziękuje za obecność rosyjskich żołnierzy
Łukaszenka podziękował szefowi rosyjskiego MON za obecność "kilku tysięcy żołnierzy na białoruskich poligonach". Dodał przy tym, że przechodzą oni właściwe szkolenie.
— Ich obecność jest ważna, bo białoruska armia stanowi ochronę zachodniej flanki Rosji przed USA — powiedział białoruski prezydent.
Ogrodzenia na granicach z Białorusią
W dalszym ciągu na granicy polsko-białoruskiej panuje napięta sytuacja wywołana kryzysem migracyjnym. Z tego względu Polska zdecydowała o budowie muru, mającego chronić kraj przed nielegalnymi imigrantami. Podobną decyzję podjęła także Litwa. W kwietniu zaś ruszy budowa kolejnego, 64-kilometrowego odcinka ogrodzenia na granicy łotewsko-białoruskiej. Jak dotąd kraj ten zbudował 54 kilometry płotu, a cały projekt zakłada zabezpieczenie 173-kilometrowego pasa granicy państwowej.
RB
(na zdjęciu: prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka / źródło: PAP/EPA)
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka