Jair Lapid wielokrotnie atakował Polskę, oskarżając nasz naród o współudział w Holokauście. Nie inaczej było dzisiaj. Były premier i szef MSZ Izraela uznał porozumienie Tel Awiwu z Warszawą ws. żydowskich wycieczek za "hańbiące". - Polacy byli aktywnymi partnerami w wielu miejscach w mordowaniu Żydów, co udowodniono w wielu opracowaniach historycznych - stwierdził w mediach społecznościowych Lapid.
Izraelskie wycieczki do polskich miejsc pamięci
Rządy Polski i Izraela osiągnęły w ostatnim czasie porozumienie ws. organizacji wycieczek żydowskiej młodzieży do naszego kraju. Warszawa miała zastrzeżenia m.in. o broń ochraniających tego typu wydarzenia. Polska strona uważała też, że izraelskiej młodzieży przedstawiany był punkt widzenia niezgodny z faktami ws. II wojny światowej - stąd uskuteczniał się negatywny stosunek wielu Izraelczyków względem Polaków i ich roli po niemieckiej napaści.
W połowie czerwca 2022 roku ministerstwo edukacji Izraela poinformowało o odwołaniu wyjazdów edukacyjnych do Polski dla uczniów szkół średnich. Ministerstwo uzasadniło swoją decyzję tym, że pojawiły się problemy, które uniemożliwiły właściwe i bezpieczne informowanie uczniów podczas podróży. Tel Awiw oskarżył też polskie władze o to, że rzekomo chce ingerować w nauczanie młodych Żydów ws. II wojny światowej. W nieobowiązkowych wycieczkach uczestniczyło rocznie ok. 40 tysięcy młodych Izraelczyków.
Porozumienie Polski z Izraelem
Do porozumienia między państwami doszło kilka tygodni temu. - Agenci służb ochrony izraelskiej z bronią, poruszający się po krakowskim Kazimierzu czy warszawskim Muranowie, mam nadzieję, przejdą już do historii. Teraz te wycieczki będą w sposób bezpieczny przeprowadzane, ale bez takich prowokacyjnych kroków - zapowiadał pod koniec marca szef Biura Polityki Międzynarodowej w KPRP Marcin Przydacz. W toku negocjacji miedzy polskim a izraelskim rządem osiągnięto wstępne porozumienie ws. umowy o współpracy w zakresie wizyt studyjnych zorganizowanych grup młodzieży. Izraelscy wysłannicy, w tym przedstawiciele MSZ, Ministerstwa Edukacji i Agencji Bezpieczeństwa Izraela (ISA, Shin Bet) spotkali się z członkami polskiego rządu w Warszawie.
Lapid: Polacy byli aktywnymi partnerami w Holokauście
Ocieplenie relacji Izraela z Polską nie przypadło do gustu Jairowi Lapidowi. Polityk ocenił porozumienie jako "hańbiące" dla Żydów.
- Poddanie się Polsce to narodowa hańba. Polacy od lat starają się wszelkimi sposobami ukrywać i zaprzeczać udziałowi wielu Polaków w przedsięwzięciu zagłady (obok wyznawców narodów świata, którzy działali na rzecz ratowania Żydów). Przyjęli prawa, które ignorują ich udział w zniszczeniu narodu żydowskiego, czego nie możemy zaakceptować - komentował były premier.
- Rząd izraelski jest również odpowiedzialny za zachowanie pamięci o Holokauście i walkę z antysemityzmem, fakt, że Minister Edukacji Kish i Minister Spraw Zagranicznych Cohen ulegli polskiemu żądaniu interwencji w treść Marszu Życia i wysyłania izraelskich studentów w miejsca, gdzie fałszuje się historię, a jako główne ofiary przedstawia się Polaków, jest niewybaczalną słabością i poddaniem się - grzmi Lapid na Twitterze.
- Niemożliwe jest, aby młodzieżowe delegacje, które przyjeżdżają studiować Holokaust narodu żydowskiego, nauczyły się polskiej narracji, Polacy byli aktywnymi partnerami w wielu miejscach w mordowaniu Żydów, co udowodniono w wielu opracowaniach historycznych - stwierdza były szef izraelskiego rządu.
- Gdy byłem ministrem spraw zagranicznych a później premierem już próbowali podbić Izrael a ja się nie zgodziłem. Jako syn ocalałego z Holokaustu i kilka dni przed Dniem Pamięci o Holokauście wstydzę się rządu Izraela, który zrezygnował ze swoich wartości i zasad. Na polskiej ziemi zamordowano ponad trzy miliony Żydów. Ich krew woła dziś z ziemi - manipuluje narracją historyczną Lapid.
Zdjęcie: Jair Lapid/Twitter
GW
Inne tematy w dziale Polityka