W centrum Marsylii zawalił się w nocy z soboty na niedzielę czteropiętrowy budynek mieszkalny. Burmistrz miasta jest pewien, że trzeba się przygotować "na ofiary". Świadkowie mówią o wybuchu, na miejscu wybuchł pożar.
Pożar utrudnia poszukiwania
"Musimy przygotować się na ofiary tej strasznej tragedii" - powiedział w niedzielę rano burmistrz Marsylii, Benoît Payan, po zawaleniu się czteropiętrowego budynku, dodając, że pięć osób z sąsiednich budynków zostało rannych. Od rana trwają poszukiwania ewentualnych ofiar.
"Tej nocy doszło do zawalenia się budynku nr 17 przy ulicy Tivoli. W rezultacie katastrofy częściowo zawaliły się również sąsiednie budynki przy tej ulicy, nr 15 i 19" - powiedział Payan dziennikarzom na miejscu katastrofy. Mieszkańcy tych budynków zostali ewakuowani.
Mer dodał, że "w tym momencie pożar w ruinach budynku nr 17 uniemożliwia nam wysłanie ekip ratowniczych z psami w celu poszukiwania ewentualnych ofiar, które mogły zostać uwięzione pod gruzami".
Służbom ratowniczym i strażakom nie udało się jeszcze ustalić ile osób mogło znajdować się w budynku.
Trwa akcja ratownicza
"Istnieją silne podejrzenia, że to eksplozja spowodowała zawalenie, ale musimy zachować ostrożność co do przyczyn na tym etapie" - powiedział na temat przyczyn katastrofy prefekt regionu Bouches-du-Rhône, Christophe Mirmand, dodając, że jedną z możliwych opcji może być wybuch gazu. Świadkowie zdarzenia mówią, że słyszeli odgłos wybuchu.
Pożar "wciąż trwa i jest niezwykle trudny do opanowania". - Strażacy oceniają minuta po minucie najlepszy sposób na ugaszenie tego pożaru, ponieważ w środku są potencjalnie żywi ludzie - powiedział Benoît Payan. "Strażacy są w pełni zmobilizowani, aby kontrolować ogień, który się rozprzestrzenił. Wsparcie dla sił ratowniczych" - ogłosił na Twitterze minister spraw wewnętrznych Gérald Darmanin.
Ewakuacja mieszkańców
W dwóch budynkach uszkodzonych po zawaleniu się numeru 17 "ewakuowano jedenaście osób". Z innych budynków na tej ulicy również ewakuowano mieszkańców, znaleźli schronienie w pobliskiej szkole - powiedział AFP prefekt regionu Christophe Mirmand.
Wszczęto dochodzenie w celu ustalenia przyczyn katastrofy. W listopadzie 2018 r. dwa budynki zawaliły się w innej dzielnicy centrum Marsylii, Noailles. Zginęło wtedy osiem osób i wywołało to falę oburzenia przeciwko złym warunkom mieszkaniowym w tym mieście, w którym według organizacji pozarządowych 40 000 osób żyje w slumsach.
ja
(Zdjęcia z miejsca zdarzenia, fot. Twitter/Sebastien Delogu/Guillaume Quiquerez)
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Rozmaitości