Jednym z tematów rozmów premiera Mateusza Morawieckiego i prezydenta Ukrainy były tragiczne mordy na Wołyniu. Szef rządu podkreślił, że "Polska bardzo mocno zabiega o ekshumacje".
Zakończyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w KPRM.
Morawiecki-Zełenski. Tematem rozmów Wołyń
Jednym z tematów rozmów był Wołyń o czym na konferencji poinformował premier. – Rozmawialiśmy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim o tragicznych mordach na Wołyniu.
Szef rządu podkreślił po spotkaniu z prezydentem Ukrainy w KPRM, że Polska i Ukraina miały "trudną historię".
– Dziś jest szansa na to, aby tę historię pisać na nowo i oprzeć ją na prawdzie. O tym również rozmawialiśmy z panem prezydentem Zełenskim, dzisiaj tutaj u mnie w Kancelarii. O tragicznych mordach na Wołyniu i o tym, w jaki sposób powinniśmy dochodzić prawdy, otrzymać zgodę na ekshumację. Bardzo mocno o to zabiegamy – oświadczył premier Morawiecki.
Przypomnijmy, że rozmowy dotyczące ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej zostały zamrożone w 2015 r., po przyjęciu przez ukraiński parlament tzw. czterech ustaw o pamięci, nadających bojownikom Ukraińskiej Powstańczej Armii status kombatantów zrównujących ich z weteranami Armii Czerwonej.
Pierwszeństwo dla polskich firm
Premier podkreślał po spotkaniu, że wizyta prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w Polsce to "manifestacja wdzięczności" Polska "okazała się krajem prawdziwie braterskim". – Dorobkiem ostatniego roku jest nie tylko zacieśnianie relacji polsko-ukraińskich, ale także budowa planu pokojowego, planu gospodarczego na przyszłość – powiedział.
– Dzisiaj powiedzieliśmy sobie, że już jest kilkaset firm polskich gotowych brać udział w odbudowie Ukrainy. To one będą miały pierwszeństwo również w tym - co oby jak najszybciej nastąpiło po zwycięstwie Ukrainy - czyli odbudowie tego kraju – dodał Morawiecki.
– Dlatego ta wizyta jest również szalenie ważna, ponieważ my kształtujemy dzisiaj obraz Europy na przyszłość – stwierdził.
"Macki Putina sięgają daleko"
Morawiecki mówił, że "Kreml i Putin, Moskowa chciała końca Ukrainy, ale dzisiaj widzimy, że ta wojna to początek końca Rosji agresywnej, Rosji takiej, jaką znamy i początek zupełnie nowej Europy".
Stwierdził, że Polska jako pierwsza ostrzegała przed Rosją i jako pierwsza wsparła Ukrainę. – Teraz Polska jako pierwsza chce brać udział w planie odbudowy Ukrainy i jestem przekonany, że wraz z rozliczeniem rosyjskich zbrodni do tego dojdzie – powiedział.
Morawiecki powiedział też, że "wiemy również, że macki Putina sięgają daleko". – Będziemy je odcinać wszędzie - w biznesie, w sporcie. Nie chcemy, aby rosyjscy sportowcy brali udział w zawodach sportowych. Dlatego będziemy interweniować w MKOl o wycofanie z rywalizacji rosyjskich sportowców – oświadczył.
Stwierdził, że "Warszawa i Kijów to dwie stolice wolności". – I wierzę, że na tej osi możemy zbudować nową architekturę bezpieczeństwa NATO i bezpieczeństwa UE. Polska jest gotowa być liderem Europy, rozmawiamy z naszymi partnerami w Zachodniej Europie, z USA, w jaki sposób tę nowa architekturę bezpieczeństwa budować. A wizyta prezydenta USA Joe Bidena tutaj w Polsce, w Warszawie i wcześniejsza w Kijowie potwierdziła, że Polska jest tym zwornikiem transatlantyckich relacji – zaznaczył Morawiecki.
MP
(Premier Mateusz Morawiecki i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/Rafał Guz)
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka