Zgodnie z aktualizacją Polityki Energetycznej Polski w 2040 r. około 73 proc. energii elektrycznej ma pochodzić z odnawialnych źródeł oraz energetyki jądrowej.
Anna Moskwa, Minister Klimatu i Środowiska, ogłaszając aktualizację Polityki Energetycznej Polski 2040 (PEP2040) podkreśliła, że w najbliższych latach Polska powinna konsekwentnie realizować "Program polskiej energetyki jądrowej". Wynikiem tego ma być uruchomienie pierwszego wielkoskalowego bloku jądrowego w 2033 r. i budową kolejnych jednostek w perspektywie ok. 2040 r. Minister dodała, że resort dostrzega również potencjał w zakresie rozwoju małych reaktorów jądrowych SMR.
Atom w Polsce
Najtańszym i według wielu ekspertów, najbezpieczniejszym i najmniej emisyjnym źródłem energii jest atom. Jednak budowa dużej elektrowni jądrowej to inwestycja trwająca nawet kilkanaście lat, dlatego w wielu krajach – w tym w Polsce, planowane są małe reaktory modułowe.
SMR - ów nie powinno traktować się jako rozwiązania przejściowego, bo to pełnoprawne, bezpieczne i bezemisyjne źródło energii, które wzbogaci polski miks energetyczny jeszcze w tej dekadzie. Budowa dużego atomu w Polsce ma się zacząć w 2026 r, a 7 lat później funkcjonować miałby pierwszy z sześciu bloków o mocy 1–1,6 GW. Sześć bloków ma mieć łącznie zainstalowaną moc 6–9 GW. Ostatni reaktor ma zostać oddany do użytkowania w 2043 roku.
Do tego czasu, w dążeniu do neutralności emisyjnej mają pomagać właśnie małe reaktory modułowe (SMR). PKN Orlen w opublikowanej strategii Orlen 2030 zapowiedział budowę pierwszych SMR w technologii BWRX-300 do końca tej dekady. Inwestor zapewnia, że połowa wydatków związanych z ich budową zostanie w kieszeniach polskich przedsiębiorców. Lokalizacja pierwszych SMR zostanie ogłoszona już w kwietniu.
Pierwsze kroki zostały już podjęte, 17 marca 2023 r. Komisja Europejska zatwierdziła utworzenie spółki joint venture ORLEN Synthos Green Energy, która już rozpoczęła analizy dotyczące lokalizacji sieci małych reaktorów w Polsce. Trwa również proces prelicencjonowania technologii BWRX-300, która jest opiniowana przez Państwową Agencję Atomistyki.
- Stabilna energetyka to podstawa naszej strategii. Ważną jej częścią są SMR, czyli modułowe reaktory atomowe. W przyszłości będą one stanowić dodatkowe źródło zeroemisyjnej generacji energii elektrycznej oraz ciepła i zastąpią stare, wysokoemisyjne bloki w systemie. – mówił w DGP Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.
W marcu, firmy zaangażowane w budowę małych reaktorów modułowych, podpisały umowę, zgodnie z którą przeznaczą ponad 400 mln USD na rozwój technologii BWRX-300. Sygnatariuszami umowy jest amerykański koncern energetyczny – Tennessee Valley Authority, największy w Kanadzie wytwórca bezemisyjnej energii – Ontario Power Generation, twórca reaktora BWRX-300 – GE Hitachi Nuclear Energy oraz Synthos Green Energy – partner PKN ORLEN.
– Pierwszy raz w historii prywatna polska firma inwestuje w projekt elektrowni jądrowej. Robimy to, ponieważ najnowocześniejsza technologia modułowa GE Hitachi jest po prostu idealna do dekarbonizacji produkcji energii i ciepła w Polsce, a także dla naszych innych zeroemisyjnych projektów w Wielkiej Brytanii i całej Europie Środkowej - mówił po podpisaniu dokumentu Rafał Kasprów, Prezes Zarządu Synthos Green Energy.
SMR powstają nie tylko w Polsce
Pierwszy modułowy reaktor BWRX-300 jest konstruowany na terenie elektrowni jądrowej w Darlington pod Toronto i powinien zostać oddany do użytku do końca 2028 roku. Niedługo zostanie złożony wniosek o pozwolenie na budowę podobnego reaktora w Clinch River w stanie Tennessee.
Polski reaktor BWRX-300, dzięki wykorzystaniu w procesie budowy doświadczeń z USA i Kanady, ma szansę powstać zaraz po kanadyjskim – jako drugi na świecie.
Czy SMR są bezpiecznie?
Reaktory typu SMR to według ekspertów bezpieczna technologia. Naukowcy wyliczają, że ze względu na niewielką ilość wykorzystywanego materiału promieniotwórczego, po drugie – ze względu na pasywne systemy bezpieczeństwa, które nie wymagają udziału operatora lub automatyki. Systemy bezpieczeństwa działają na przykład w oparciu o siłę grawitacji, po awaryjnym wyłączeniu reaktor BWRX-300 może pozostawać bez interwencji człowieka przez 11 dni.
Podobne bloki energetyczne, mogą być budowane w pobliżu miast. Zresztą, reaktory już powstaja niedaleko metropolii. Na przykład, 3 km od centrum Wiednia czy około 5 km od centrum chińskiego Haiyang. Warto dodać, że reaktor badawczy funkcjonuje również od 1974 roku w Instytucie Badań Jądrowych w Otwocku-Świerku pod Warszawą.
Debata Salon24. “Energia, bezpieczeństwo, rozwój”
Debata redakcyjna “Energia, bezpieczeństwo, rozwój” organizowana przez Salon24, ma odpowiedzieć na najbardziej nurtujące pytania dotyczące polskiej transformacji energetycznej i małych reaktorów modułowych w Polsce. Na temat transformacji, na pytania Sławomira Jastrzębowskiego odpowie Wiceminister Klimatu i Środowiska – Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, natomiast w debacie dotyczącej małego atomu w Polsce udział wezmą eksperci środowisk naukowych, biznesowych i publicznych. W debacie moderowanej prze Tomasza Wypycha, swoją obecność potwierdzili profesor Krzysztof Kurek, dyrektor Narodowego Centrum Badań Jądrowych, Dawid Jackiewicz – wiceprezes ORLEN Synthos Green Energy, Zbigniew Warmuz – prezes Synthos oraz Wojciech Jakóbik – redaktor naczelny BiznesAlert.pl.
Partnerem debaty jest PKN Orlen.
red.
(fot. Tak w przyszłości będą wyglądać reaktory BWRX-300. GE Hitachi Nuclear Energy)