Wybitny aktor teatralny i filmowy
Artysta występował także występował w Teatrze Telewizji, m.in. w spektaklach „Warszawianka”, „Młyn”, „Uczeń diabła”, „Prawo głosu” i „Kucharki”.
Ponadto Jerzy Kuczera grał w filmach (m.in. „Na straży swej stać będę”, „Śmierć jak kromka chleba”, „Paciorki jednego różańca”) oraz serialach (m.in. „Blisko, coraz bliżej”, „Pierwsza miłość”, „Kryminalni”).
Kochał aktorstwo i zajęcia ze studentami
Jerzy Kuczera w 1974 ukończył studia na Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie. 31 grudnia tego roku zadebiutował w roli brata Jana w "Romeo i Julii" Williama Szekspira w reż. Grzegorza Mrówczyńskiego na deskach Teatru Płockiego.
Kuczera przez lata pełnił funkcję dyrektora Studium Aktorskiego działającego przy Teatrze Śląskim. "Był pedagogiem uwielbianym przez studentów – zajęciom z najmłodszym pokoleniem adeptów aktorstwa oddawał całe swoje serce. Wielokrotnie zasiadał też w komisjach Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego, którego lokalnej odsłony był inicjatorem i organizatorem. Dzielenie się miłością do teatru było największą jego pasją" - napisał teatr na Facebooku.
Dwukrotnie nagrodzony Krzyżem Zasługi
Jerzy Kuczera został odznaczony Srebrnym i Złotym Krzyżem Zasługi. Laureat nagrody „Aktor-Animator Kultury” przyznawanej przez Towarzystwo Kultury Teatralnej z 1994 roku. Rok później otrzymał wyróżnienie podczas I Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej za rolę Janusza w spektaklu „Hałdy” St. Bieniasza. Otrzymał także nagrodę im. Leny Starke za rolę Von Kalba w sztuce „Intryga i miłość” F. Schillera (reż. K. Babicki) oraz Nagrodę Prezydenta Katowic w dziedzinie kultury. Jest także laureatem Nagrody Marszałka Województwa Śląskiego 2013 za upowszechnianie i ochronę dóbr kultury.
Uroczystości pogrzebowe artysty odbędą się w środę 5 kwietnia o godzinie 11 w Kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Zabrzu Rokitnicy przy ul Kardynała Stefana Wyszyńskiego 14.
Zobacz: Jerzy Kuczera czyta "Byłaś serca biciem" Andrzeja Zauchy:
ja
(Na zdjęciu Jerzy Kuczera, fot. Przemysław Jendroska/Teatr Śląski im. Stanisława Wyspiańskiego)
Czytaj także:
Komentarze
Pokaż komentarze