W czwartek Donald Tusk ogłosił propozycje tzw. babciowego. Jego pomysł jest szeroko komentowany. – Z pomysłami Donalda Tuska jest taki problem, że one zawsze zostają w sferze pomysłów – powiedział w piątek rzecznik rządu Piotr Müller i dodał, że rząd PiS w większości zrealizował albo realizuje podobne pomysły.
Babciowe od Tuska
Tusk ogłosił w czwartek na spotkaniu z mieszkańcami Częstochowy propozycję świadczenia 1500 zł miesięcznie dla każdej mamy, która po urlopie macierzyńskim chciałaby wrócić do pracy; to tzw. babciowe z przeznaczeniem na opłacenie opieki nad dzieckiem. Miałoby ono przysługiwać do czasu, kiedy dziecko może pójść do przedszkola, a więc kiedy ukończy trzy lata.
Uzasadniając swą propozycję Tusk mówił, że kobiety po urodzeniu dziecka bardzo często chciałyby wrócić do pracy, ale nie mogą głównie dlatego, że nie mają z kim zostawić dziecka, albo nie ma pieniędzy na to, żeby zapłacić za żłobek. Wskazywał, że dwu czy trzyletnia przerwa w pracy często zamienia się w dożywotnią przerwę, ponieważ kobiety m.in. tracą kwalifikacje. Podkreślił, że PO chce, by nowy system spowodował, że kobiety, kiedy stają się matkami i tylko wtedy, kiedy chcą, mogły dokonać wyboru czy chcą zostać w domu, czy wrócić do pracy.
Rzecznik rządu o babciowym
Do pomysłu Donalda Tuska w czwartek na konferencji odniósł się rzecznik rządu. – My realizujemy podobne programy, a z pomysłami Donalda Tuska jest ten problem, że one zostają zawsze w sferze pomysłów – powiedział Piotr Müller.
Jego zdaniem Donald Tusk może w tej chwili obiecać wiele rzeczy, jednak wielu obywateli może mieć podstawy do tego, by zacząć obawiać się realizacji tych obietnic. – Donald Tusk nie jest wiarygodny, wiec nie chciałbym się odnosić do jego pomysłów, ponieważ one zawsze - w jego przypadku - pozostają w sferze pomysłów, a nie faktów. A w naszym przypadku, gdy my coś proponujemy, to to realizujemy – kontynuował rzecznik.
Wyliczył programy społeczne wprowadzone przez rząd PiS, w tym m.in. program 500+, 300+ na wyprawki szkolne, Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, w tym m.in. dodatki do żłobków. – My, zamiast mówić o pomysłach Donalda Tuska, w większości albo już je zrealizowaliśmy, albo realizujemy podobne programy. Tak więc zachęcam panie Donaldzie, aby pan do tych programów zajrzał. Można z nich skorzystać – dodał.
Taki program już funkcjonuje
Wiceminister rodziny i polityki społecznej Barbara Socha odnosząc się w czwartek na Twitterze do propozycji lidera PO napisała, że "to co Donald Tusk wymyślił, już od roku funkcjonuje. +Babciowe+ to suma 500+ i RKO (1000 zł miesięcznie) na dowolną opiekę, razem 1500 zł". "Babciom dodatkowo opłacamy połowę składek emerytalnych, a powrót do wieku emerytalnego to 7 lat więcej na czas z wnukami" – dodała.
Sprawę w Polsat News skomentowała również posłanka PiS Jadwiga Emilewicz, która przyznała, że "jest urzeczona tym, że Tusk jest urzeczony polityką" jej ugrupowania.
– Ale mówiąc poważnie, to cieszę się, że przeczytał raport Instytutu Pokolenia opublikowany kilka miesięcy temu, gdzie znalazła się analiza, jakie jeszcze inicjatywy wspierające rodziny powinny być w Polsce: z jednej strony żłobki i przedszkola, a drugim wątkiem było, by dać pewną kwotę mamom – wyjaśniła.
MP
(Fot. commons.wikimedia.org, PAP/Zbigniew Meissner)
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka