Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk wziął udział w 28. Międzynarodowych Targów Agrotech w Kielcach. Jego wizyta nie przebiegła zgodnie z planowanym scenariuszem. W pewnym momencie pełen emocji tłum otoczył wicepremiera i skandował wulgarne hasła. Sytuacja była na tyle napięta, że Kowalczyk został ewakuowany w asyście ochrony.
W piątek w halach Targów Kielce rozpoczęła się 28. edycja Międzynarodowych Targów Techniki Rolniczej Agrotech. Sprzęt rolniczy prezentowało ponad 400 firm z 15 krajów.
Tłum zaatakował ministra rolnictwa
Wicepremier Henryk Kowalczyk był oprowadzany po targach. W pewnym momencie jego wizytę przerwała jednak akcja protestacyjna Stowarzyszenia Oszukana Wieś. Przedstawiciele rządu na czele z Kowalczykiem zostali otoczeni przez tłum w żółtych kamizelkach.
Protestujący wygwizdali Henryka Kowalczyka krzyczeli w jego stronę wulgarne hasła. Wicepremier musiał w asyście ochrony być ewakuowany z obiektu. Doszło do przepychanek pomiędzy rolnikami a ochroną.
Kowalczyk skomentował sytuacją na konferencji prasowej. – Zapraszałem przedstawicieli, nadal zapraszam do rozmów, ale trudno rozmawiać w hałasie i gwizdach. Zapraszałem do konkretnych, precyzyjnych rozmów, jak na razie nikt nie chce się zgłosić. Widocznie nie zależy na rozmowach, tylko na gwizdach i krzykach. Myślę, że nie tędy droga, tak nie naprawimy polskiego rolnictwa – powiedział minister rolnictwa.
Konfederacja: Brawo rolnicy!
Wraz z Stowarzyszeniem Oszukana Wieś ramię w ramię stał jeden z liderów Konfederacji na Podkarpaciu - Tomasz Buczek, który skomentował przegonienie Kowalczyka.
"Jestem wraz z rolnikami na targach rolniczych w Kielcach. Rolnicy przegonili ministra Kowalczyka, który miał otwierać targi. Robili to ministrowie rolnictwa nieprzerwanie od 15 lat. Dziś się to nie udało! Brawo rolnicy! Konfederacja oczekuje szybkiej dymisji Henryka Kowalczyka" – napisał Buczek.
Kowalczyk o rozwoju techniki rolniczej
Wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk w trakcie przemówienie na Targach podkreślił, że dzięki rozwojowi techniki rolniczej "możemy produkować więcej, bezpieczniej, zdrowiej, z mniejszym nakładem środków chemicznych". - Ważne jest też to, że technika rolnicza uzupełnia braki rąk do pracy, to problem, który w Polsce i Europie jest zauważalny - podkreślił.
- Mamy do czynienia z intensywnymi działaniami wojennymi za naszą wschodnią granicą. Musimy sobie zdawać sprawę, że ta wojna ma ogromne skutki ekonomiczne w rolnictwie. Tak niestabilnego cenowo roku w rolnictwie, jakim był rok 2022, można daleko szukać w pamięci. To też są ogromne wyzwania dla rolników, ponieważ ta niestabilność cenowa jest zarówno po stronie produktów rolnych, ale też po stronie kosztów ponoszonych przez rolników, niezbędnych do prowadzenia produkcji - powiedział Kowalczyk.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo