Najlepsza rakieta świata odpadła w półfinale turnieju Indian Wells. Iga Świątek przegrała drugi raz w tym roku z Jeleną Rybakiną. Wcześniej tenisistka z Kazachstanu ograła Polkę w Australian Open. Przewaga rywalki nad naszą zawodniczką na korcie była wyraźna.
Indian Wells nie dla Świątek
Polska liderka światowego rankingu broniła w Kalifornii tytułu wywalczonego przed rokiem. Porażka oznacza, że straciła szansę, by pójść w ślady słynnej Martiny Navratilovej, której jako jedynej udała się ta sztuka od 1989 roku, kiedy w Indian Wells zaczęły rywalizować tenisistki. W meczu półfinałowym z Jeleną Rybakiną było 2:6, 2:6 dla tenisistki z Kazachstanu. Rybakina drugi raz w ciągu zaledwie dwóch miesięcy pokonała Świątek. Wcześniej ta sztuka udała jej się w Australian Open - w IV rundzie turnieju wyeliminowała Polkę, wygrywając 4:6, 4:6. Rewanż nie powiódł się zawodniczce nr 1 w rankingu WTA.
Rywalką Rybakiny w niedzielnym finale będzie druga w klasyfikacji WTA Aryna Sabalenka. Zapowiada się zatem wielki rewanż za finał Australian Open - wtedy górą była Sabalenka.
Iga Świątek ma kontuzję
- To było jedno z moich najlepszych spotkań w tym sezonie - powiedziała po półfinale Indian Wells Rybakina. Okazało się, że Świątek nie była fizycznie dysponowana do gry na najwyższym poziomie. Tenisistka poinformowała o tym kibiców w mediach społecznościowych.
- Ciężki wieczór. Elena zagrała świetnie i była dziś lepsza. Ja niestety odczuwam dyskomfort i ból w okolicy żeber i bardzo trudno było mi dziś grać na 100%. Poświęcę następne dni na konsultacje z moim zespołem, regenerację i zadbanie o zdrowie. Do zobaczenia! - przekazała Świątek.
W 2022 roku Świątek zdominowała światowe korty, wygrywając m.in. Australian Open i Indian Wells. Czy wielka forma wróci do 21-letniej, wielkiej zawodniczki?
GW
Inne tematy w dziale Sport