- Nakaz aresztowania Władimira Putina jest uzasadniony - tak Joe Biden skomentował decyzję Międzynarodowego Trybunału Karnego. Amerykański prezydent uważa, że przywódca na Kremlu dopuszcza się zbrodni wojennych na Ukrainie.
- Myślę, że to jest uzasadnione. Putin ewidentnie popełnił zbrodnie wojenne - mówił prezydent USA, odpowiadając na pytanie dziennikarzy o nakaz aresztowania dla Władimira Putina, wydany w piątek. Sędziowie Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze twierdzą, że są realne podstawy by oskarżyć Putina o zbrodnie wojenne, polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji. MTK w tej samej decyzji wydał również nakaz aresztowania rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka, Marii Lwowej-Biełowej pod tym samym zarzutem.
Zobacz:
Biden popiera nakaz aresztowania Putina
- Nie ma wątpliwości, że Rosja popełnia zbrodnie wojenne na Ukrainie. Popieramy pociągnięcie do odpowiedzialności zbrodniarzy wojennych - stwierdził Biden. - To bardzo mocne stanowisko - dodał. Przywódca USA przypomniał, że trybunał haski nie jest popierany przez wszystkie kraje, w tym Stany Zjednoczone, które nie są krajem członkowskim MTK, ale trudno nie zgodzić się z wnioskiem o ściganie Putina, wydanym w piątek.
Biden nazwał Putina "zbrodniarzem" na początku inwazji
Biden już w marcu 2022 roku nazwał Putina jako jeden z pierwszych przywódców "zbrodniarzem wojennym". - Myślę, że jest - odpowiadał wówczas na pytanie dziennikarzy. Prezydent USA przytaczał wówczas przykład bombardowanego Mariupola, w którym rosyjscy okupanci nie mają litości dla cywilów - piloci zrzucili bombę na teatr, w którym ukrywały się setki Ukraińców, ostrzeliwano szpitale, szkoły i bloki.
GW
Inne tematy w dziale Polityka