62-letnia Beata Kozidrak zdobyła się na szczerze wyznanie. Piosenkarka nie chce wychodzić za mąż, ponieważ nie chce w życiu już żadnej kontroli. Choć nie ukrywa, że ma obecnie kochającego partnera, małżeństwo to ostatnie, o czym myśli. "Na pewno nie wyjdę za mąż, chociaż mój partner bardzo się stara, ja nie chcę."
Film biograficzny o Beacie Kozidrak
Beata Kozidrak na polskiej scenie muzycznej aktywna jest od 45 lat. Piosenkarka nigdy nie ukrywała tego, co myśli. Jej życie nadal pozostaje żywiołowe. Świadczyć o tym może fakt, że w przygotowaniu jest film biograficzny o liderce Bajmu. W ostatniej rozmowie dla "Vivy!" Kozidrak opisuje, kogo widzi w jej roli:
"Musi mieć osobowość. Ja jestem specyficzna i musiałaby wiele razy się ze mną spotkać, zobaczyć koncerty, porozmawiać z ludźmi, z którymi pracuję. Dowiedzieć się, jaka jestem, bo Wy do końca tego nie wiecie. Musiałaby kamera za mną chodzić i patrzeć, jak pracuję w studiu, za co jestem odpowiedzialna, jak się irytuję, jak się stresuję i jaka jestem szczęśliwa po koncertach"
Kozidrak nie chce wchodzić w kolejne małżeństwo
Oprócz tego piosenkarka wyznała też, że ani myśli wchodzić w kolejne małżeństwo. Kozidrak ma już jedno za sobą; była żoną Andrzeja Pietrasa przez prawie cztery dekady, związek ten zakończył się w 2016 r. 65-letnia obecnie artystka nie może narzekać na samotność; wyznaje, że u jej boku jest wyjątkowa osoba. O małżeństwie jednak ani myśli.
W wywiadzie z "Vivą!" wyznała prawdę o swojej nowej miłości; "Po rozwodzie szukałam swojego miejsca, innej przestrzeni. Znalazłam miłość, upiłam się nią jak w piosence i budowałam siebie". Dodała następnie:
"Na pewno nie wyjdę za mąż, chociaż mój partner bardzo się stara, ja nie chcę. Żyje mi się bardzo fajnie. Bo w związku, który nie polega na tym, że ktoś mnie będzie kontrolował"
"Jestem wolną kobietą"
Artystka bowiem, jak wielokrotnie podkreślała, ceni sobie w życiu swobodę. Brak podjęcia się małżeństwa zapewnia jej ukochaną wolność. Dla nowego partnera Beaty Kozidrak jednak nie jest to problemem. Przyznaje, że ukochany rozumie jej pogląd na sprawę:
"Tak jak on mówi: "Jesteś wolną kobietą, nic nie musisz". Jesteśmy ze sobą i tak jest nam po prostu dobrze. To jest moje szczęście w tej chwili "
Salonik
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości
