W poniedziałek w Rogowcu odbyła się konferencja prasowa ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry w sprawie bezpieczeństwa energetycznego. Jednak to nie przekaz konferencji przykuwał uwagę uczestników. Zbigniew Ziobro został przyłapany przez media z nietypowem wyposażeniem. Minister sprawiedliwości miał ze sobą przedmiot przypominający broń.
Zbigniew Ziobro w Rogowcu. Konferencja dot. energetyki w Polsce
Szef MS podczas konferencji prasowej zorganizowanej na terenie Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów w Rogowcu w woj. łódzkim zwrócił uwagę, że podczas najbliższego posiedzenia rząd będzie zajmował się dokumentem, który - jak powiedział - określi rozwój energetyki naszego kraju na kolejne lata. Jego zdaniem, "warunkiem bezpieczeństwa energetycznego i skutecznego rozwoju Polski jest tania energia z węgla brunatnego i węgla kamiennego".
"Nie zgadzamy się na dalszą likwidację polskiego górnictwa węgla brunatnego czy kamiennego. Domagamy się realnych inwestycji państwa w ten sektor. To gwarantuje nam bezpieczeństwo energetyczne, naszą suwerenność energetyczną i gwarantuje najtańszy prąd dla Polaków" - mówił Ziobro.
Lider Solidarnej Polski wskazał, że prąd produkowany z węgla wydobytego poza granicami Polski jest dużo droższy niż z surowca wydobywanego w kraju. "Polska ma wielkie bogactwo, które daje nam gwarancję niezależności energetycznej i gwarancję najtańszego prądu. Jest mitem, że prąd z wiatraków, czy fotowoltaiki jest prądem tańszym. (...) Nie możemy zamykać oczu na to, co spotkało Polaków w ostatnim okresie, na te gwałtowne podwyżki cen prądu. Musimy wyciągnąć z tego wnioski" – przekonywał.
Zapowiedział, że we wtorek Solidarna Polska złoży do dokumentu rządowego wnioski o realizację inwestycji w odkrywkę węgla brunatnego ze złoża Złoczew k. Bełchatowa. "To jest niezwykle ważne, żeby w ten sposób dawać perspektywę rozwoju polskiej energetyki opartej o węgiel brunatny" – dodał Ziobro.
Zbigniew Ziobro miał broń na konferencji
Po zakończeniu konferencji doszło do nietypowej sytuacji. Kiedy Zbigniew Ziobro składał kwiaty pod tablicą upamiętniającą ofiary wypadków górniczych, w wyniku podmuchu wiatru poły marki ministra sprawiedliwości się podniosły i odsłoniły przedmiot przypominający broń za paskiem spodni.
Według "Super Expressu" nie była to atrapa, a faktycznie prawdziwy pistolet typu Glock. Choć przedmiot był widoczny tylko przez moment, to uważni obserwatorzy od razu mogli rozpoznać niezwykle popularny model broni krótkiej, która jest produkowana w Austrii i używana przez funkcjonariuszy policji. Glock jest również podstawowym wyposażeniem strzelnic.
Zbigniew Ziobro porusza się z bronią legalnie. Szef resortu sprawiedliwości ma pozwolenie na broń, ukończył szkolenie strzeleckie.
SW
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka