Aktywiści z Ruchu Solidarności Klimatycznej weszli do siedziby Prawa i Sprawiedliwości przy Nowogrodzkiej w Warszawie. Na miejscu przykleili się do ściany i przykuli do kaloryfera. Policja zatrzymała 8 osób.
Ruch Solidarności Klimatycznej wszedł do siedziby PiS
„Nasze aktywistki weszły do Biura Prawa i Sprawiedliwości. W pokojowy sposób domagają się rozmowy z Mateuszem Morawieckim, który do dziś nie odpowiedział na skierowany do niego list otwarty, dotyczący oddania energetyki w ręce obywateli” - czytamy na Twitterze Ruchu Solidarności Klimatycznej.
Polecamy:
Aktywiści chcieli rozmawiać z premierem Mateuszem Morawieckim na temat „obywatelskiego nadzoru i sprawczości w wyznaczaniu celów spółek energetycznych”.
Anna Niedziałkowska poinformowała media, że korespondencja z prośbą o podjęcie dialogu i odniesienie się do zawartych postulatów, została nadana do szefa rządu dwa tygodnie temu. Ale „do tej pory pory żadna odpowiedź nie przyszła”.
Kolejną inicjatywą Ruchu będzie marsz. – Zbieramy się w sobotę pod kancelarią premiera i startujemy o godz. 11.00 – zapowiada Niedziałkowska.
Aktywiści Ruchu Solidarności Klimatycznej są na komendzie policji
Policja potwierdziła akcję RSK. – Około godziny 10.30 do siedziby partii PiS weszło osiem osób. W trakcie pobytu utrudniali funkcjonowanie biura. Przyjmowane jest zawiadomienie ze strony przedstawicieli biura oraz jednego z petentów, którego nietykalność została naruszona – poinformował Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.
– Ruch liczy ok. 30 osób intensywnie zaangażowanych. Reszta stała na zewnątrz, żeby dokumentować działania – tłumaczyła z kolei Anna Niedziałkowska, rzeczniczka Aktywistów Ruchu Solidarności Klimatycznej.
Osiem osób zostało zatrzymanych. Przewieziono je na komendę policji na Opaczewskiej. Mogą usłyszeć zarzuty w związku z artykułem 191 Kodeksu karego, który mówi o „zmuszeniu do określonego zachowania”. – Trwają czynności procesowe. Przyjmowane jest zawiadomienie ze strony przedstawicieli biura oraz jednego z petentów, którego nietykalność została naruszona – wyjaśnia rzecznik stołecznej policji.
Ruch Solidarności Klimatycznej uważa akcję za sukces
Ruch Solidarności Klimatycznej uważa swoją akcję za sukces. „Pomimo wyprowadzenia przez policję, osoby biorące udział w akcji uznają swoje działanie za sukces”?
Skąd to przekonanie? „Takie działania pozwalają nagłaśniać sprawę oraz obnaża prawdziwe nastawienie rządzących do ludzi, którzy cierpią na obecnym systemie zarządzania spółkami energetycznymi i na tym, że władze nie chcą ułatwiać ludziom produkowania taniej energii” - wyjaśniają organizatorzy akcji na stronie internetowej.
KW
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka