Takie słowa są krzywdzące dla wszystkich Polaków
St. chor. sztab. Ewelina Szczepańska, odnosząc się do wypowiedzi Ochojskiej, podkreśliła, że słowa te są szczególnie krzywdzące, bo na Podlasiu działa cała sieć pomocy humanitarnej. - Współpracujemy właśnie m.in. z Polską Akcją Humanitarną która dostarcza nam długoterminową żywność, dostarczają nam w tej chwili nawet pościele, koce. Od początku trwania kryzysu 710 razy była wzywana pomoc medyczna do cudzoziemców, było prowadzonych 16 dużych akcji, gdzie współdziałały wszystkie służby na terenach bagiennych. Tam z nasi funkcjonariuszy szli z narażeniem życia; udało się uratować 61 cudzoziemców - wyliczała.
Ochojska o "masowych grobach" na granicy polsko-białoruskiej
Europosłanka Janina Ochojskiej w piątek na antenie TOK FM mówiła o sytuacji migrantów na granicy polsko-białoruskiej sugerując, że polscy leśnicy usuwali ciała zmarłych imigrantów. Ochojska powołała się na dane Grupy Granica, wedle której po polskiej i białoruskiej stronie granicy życie straciło łącznie 37 osób.
- Myślę, że ofiar tej granicy jest o wiele więcej. One są albo w jakimś zbiorowym grobie, bo nie zdziwiłabym się, gdyby w czasie kiedy był zamknięty dostęp do granicy, po prostu pozbierano ciała, żeby nie było tych dowodów. W tej chwili mówi się o prawie 300 osobach, które zaginęły - stwierdziła bez jakichkolwiek dowodów europosłanka.
Zasugerowała też, że to polscy leśnicy byli odpowiedzialni za uprzątnięcie ciał. - Dlaczego tak sądzę? Był taki moment, kiedy powołano leśników z całego kraju. Po co? Przecież nie po to, żeby pomogli puszczy w trudnym momencie. Ale po coś ich zwołano - twierdziła Ochojska.
Nie tylko Ochojska. Wcześniej był Czeczko
Ochojska może mieć problemy
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz przekazała, że prokuratura ta wszczęła w poniedziałek postępowanie w tej sprawie. "Na polecenie Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry dzisiaj Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła postępowanie w sprawie pomówienia w dniu 10 marca 2023 r. za pomocą środków masowego komunikowania Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe oraz jego pracowników o postępowanie i właściwości, które mogą poniżyć ww. w opinii publicznej lub narazić na stratę zaufania potrzebnego dla prowadzonej działalności" - poinformowała Skrzyniarz.
Jak dodała, chodzi o czyn z art. 212. par 1 i 2 Kodeksu karnego, czyli zniesławienie, za które grozi grzywna, ograniczenie wolności albo kara do roku pozbawienia wolności. Prokurator podkreśliła, że postępowanie ma związek z wypowiedzią radiową europosłanki.
Ochojska nie przestaje atakować
- Czy wobec niego, tak jak wielu innych też stosowano wywózkę na druty? Chciałabym znać odpowiedź Straży Granicznej – pytała fundatorka Polskiej Akcji Humanitarnej.
MP
Czytaj dalej:
Komentarze
Pokaż komentarze (94)