Mick Jagger poszedł na mecz Arsenal - Fulham. Jego czapka skradła show
Mick Jagger, wokalista zespołu The Rolling Stones jest zapalonym fanem Arsenalu. Został przyłapany podczas kibicowania na trybunach Craven Cottage, gdzie kibicował The Gunners w meczu z Fulham. Uwagę fanów przykuła przede wszystkim jego czapka, a raczej napis, który na niej widniał.
Niepokonany Arsenal
Jagger miał się z czego cieszyć. Prowadzący w tabeli piłkarze Arsenalu odnieśli piąte zwycięstwo z rzędu w lidze angielskiej. W niedzielnych derbach Londynu w 27. kolejce pokonali na wyjeździe Fulham 3:0 i zajmujący drugie miejsce Manchester City wyprzedzają o pięć punktów.
Nieprzyzwoita czapka Jaggera
Muzyk nie miał na sobie jednak emblematów ulubionego zespołu. Szyję owinął ciepłym seledynowym swetrem, a na głowie miał z pozoru banalną czapkę z daszkiem. Ale napis na niej niejednego wprawił w konsternację. Literki "DILF" składają się bowiem w słowo o nieprzyzwoitym znaczeniu. Po angielsku znaczy to dosłownie "dad I'd like to f***". Dilf jest męskim odpowiednikiem Milfa (zamiast "dad" trzeba sobie podstawić "mum"), który został szeroko spopularyzowany w filmie "American Pie" z lat 90.
Jagger był przy tym w towarzystwie dwóch swoich synów 6-letniego Deverauxa Octaviana Basila i 22-letmiego Lucasa.
Brytyjskie media szybko odkryły, że ten sam model czapki można kupić na popularnej stronie internetowej i kosztuje 30 dolarów.
Mick Jagger kończy 80 lat
Mick Jagger skończy 80 lat 26 lipca. Jego rodzina planuje wielką imprezę, aby uczcić 80. urodziny piosenkarza. Na pewno będą potrzebowali dużego miejsca, aby pomieścić wszystkie jego dzieci z rodzinami byłe partnerki. Piosenkarz podobno spał z 4 tysiącami kobiet i oficjalnie ma ośmioro dzieci z pięcioma partnerkami, trudno więc wyobrazić sobie, aby wszyscy przybyli na uroczystość.
ja
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości